Koniński "Milowy Słup" wyznaczył poetycką miarę na przyszłość
Poetycki Milowy Słup po raz 36 w Koninie. To jeden z najstarszy konkursów poetyckich w Polsce. - Tegoroczna edycja miała bardzo wysoki poziom - ocenił prof. Tomasz Mizerkiewicz, historyk, teoretyk literatury, krytyk literacki z UAM w Poznaniu, przewodniczący jury.
Pod adresem poetów popłynęło wiele ciepłych, optymistycznych słów ze strony jurorów, którzy zauważyli odrodzenie poezji.
- Wiersze zgłoszone na 36 edycję ogólnopolskiego konkursu poetyckiego „Milowy Słup” odróżniały się od wierszy z poprzednich edycji zwykle tym, że były różnorodne pod względem podejmowanej tematyki, poetyki, ale i stanów egzystencjalnych wyrażanych lirycznie – ocenił Tomasz Mizerkiewicz. - Tegoroczna edycja konkursu wyróżniała się nie tylko większą liczbą zgłoszeń, ale i wartościową artystycznie różnorodnością. Wyznaczyła konkursowi na przyszłość nową miarę.
Jury po zapoznaniu się 297 nadesłanymi wierszami (99 zestawów) nagrodziło najciekawsze. Pierwszą nagrodę otrzymał Krzysztof Martwicki z Płońska, druga przypadła Marioli Kruszewskiej z Mińska Mazowieckiego, a trzecia Jerzemu Kondrasowi z Bodzyniewa (gm. Śrem). Nagroda młodych imienia Janiny Wenedy przypadła Marzenie Przekwas-Siemiątkowskiej z Szamotuł za wiersze „Ta obca”, „Przygotować grunt pod dom”, ”Muszę odnaleźć sprzedawcę plasterków”
Zwycięskie wiersze zinterpretowała przed publicznością Hanna Kubacka-Kujawińska, a na koniec tego święta poezji w konińskim ratuszu zabrzmiały piosenki z tekstami Agnieszki Osieckiej.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.