Wzajemne oskarżenia i szukanie winnych. Edukacja w Koninie
Nauczyciele z Gimnazjum nr 6 w Koninie wraz z dyrektorką przybyli na posiedzenie komisji edukacji oraz komisji praworządności w konińskim ratuszu. Sprzeciwiają się odwołaniu Ludmiły Woźniak ze stanowiska dyrektora po pobiciu ucznia w szkolnej toalecie.
Nauczyciele z Gimnazjum nr 6 w Koninie wraz z dyrektorką przybyli na posiedzenie komisji edukacji oraz komisji praworządności w konińskim ratuszu. Sprzeciwiają się odwołaniu Ludmiły Woźniak ze stanowiska po pobiciu jednego z uczniów w szkolnej toalecie.
Na posiedzeniu obu komisji Rady Miasta, zastępca prezydenta Konina - Sławomir Lorek miał przestawić radnym informację o wydarzeniach w Gimnazjum nr 6. Sprawa pobicia ucznia w szkolnej toalecie zatoczyła już bardzo szerokie kręgi, wokół sprawy narosło wiele historii, a po drodze zabrakło wyjaśnień i opisania, co się tam wydarzyło i jak zareagowano po bójce w szkolnej toalecie. Wiadomo, że sprawca pobicia został już skierowany przez sąd rodzinny do schroniska dla nieletnich, dwóch obecnych przy tym uczniów ma dozór kuratora, a dyrektorce gimnazjum grozi odwołanie ze stanowiska. Po bójce, w wyniku której czternastolatek trafił na stół operacyjny, przeprowadzono w szkole wszechstronne kontrole: bezpieczeństwa i nadzoru pedagogicznego.
O przebiegu i skutkach wydarzeń chcieli usłyszeć konińscy radni, którzy zwołali posiedzenie dwóch komisji i poprosili Sławomira Lorka o sprawozdanie. Nieoczekiwanie do ratusza dotarli również nauczyciele z Gimnazjum nr 6, którzy także chcieli usłyszeć o toczącym się wokół tego postępowaniu. Wywiązała się burzliwa dyskusja. Radni chcieli wiedzieć co zrobiono, aby zapobiec agresji w szkole, ile miasto wydaje na zapewnienie bezpieczeństwa w placówkach oświatowych. Od Ludmiły Woźniak, dyrektorki gimnazjum, dowiedzieli się jaki był przebieg zdarzenia, dlaczego szkoła nie wezwała od razu karetki, co działo się z uczniem, jak szkoła zareagowała na tego typu akt przemocy.
Nie uchroniło to radnych od wzajemnych oskarżeń i szukania winnych. Wniosków żadnych z tego nie było, ale dowiedzieliśmy się przy okazji spotkania jakie kompetencje ma miasto jako organ prowadzący, jakie szkoła i jak niewiele mogą radni. Z apelem o powstrzymanie się od pochopnych decyzji związanych z odwołaniem ze stanowiska Ludmiły Woźniak, dołączyła jeszcze Rada Rodziców. Jeden z rodziców przekazał apel radnym i zastępcy prezydenta Konina. Kadra pedagogiczna, rodzice nie zamierzają odpuścić. Uważają bowiem, że kara wobec dyrektora jest niewspółmierna do winy, a miasto jako organ prowadzący opuściło szkołę w tak kryzysowym i trudnym momencie. Ciąg dalszy więc nastąpi.
Zobaczcie jak przebiegało spotkanie w ratuszu.