Wjechała pod pociąg, bo go nie zauważyła. Wiozła 4-letnie dziecko
O krok od tragedii w powiecie kolskim. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym jadąca samochodem osobowym 25-latka wjechała pod pociąg towarowy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
O krok od tragedii w powiecie kolskim. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym jadąca samochodem osobowym 25-latka wjechała pod pociąg towarowy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do wypadku doszło wczoraj po południu w miejscowości Grodna, gm. Grzegorzew. Opel Vectra, którym podróżowały trzy kobiety i 4-letnie dziecko, wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. Na miejscu pojawili się strażacy i policjanci.
- Kobieta tłumaczyła, że nie zauważyła pociągu - mówi Krzysztof Jóźwiak, rzecznik Komendy Powiatowej policji w Kole.
Pociąg towarowy uderzył w tył auta. Żadnej z podróżujących oplem osób nic się nie stało. Przyczyną wypadku było niezachowanie zasad bezpieczeństwa ruchu przez kierującą samochodem osobowym. Mieszkanka gm. Grzegorzew została ukarana mandatem.
fot. KP PSP Koło