Zagadkowa śmierć Julianny K. Mundurowi poszukują świadków
Konińscy policjanci próbują rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci 45-letniej Julianny K. z Łężyna. Mundurowi poszukują świadków wydarzeń sprzed 7 lat.
Konińscy policjanci próbują rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci 45-letniej Julianny K. z Łężyna. Mundurowi poszukują świadków wydarzeń sprzed 7 lat.
Julianna K. zniknęła pod koniec czerwca 2009 roku. Wyszła z domu w Cukrowni – Łężynie jedynie z torebką, bez dowodu osobistego. Na początku kwietnia w lesie w miejscowości Kępa znaleziono ludzką czaszkę. Badania potwierdziły, że to szczątki zaginionej Julianny K. Nie wiadomo nadal jak kobieta zmarła.
- Policjanci krok po kroku starają się odtworzyć ostatnie chwile życia kobiety. Wiadomo już, że w dniu, kiedy zaginęła była w sklepie na ul. Łężyńskiej. Wiadomo tez, że z tego sklepu poszła w kierunku ul. Bernardynka. Idąc tą ulicą wsiadła do osobowego auta – informuje Marcin Jankowski, rzecznik konińskiej policji.
Mundurowi proszą o kontakt wszystkie osoby, które widziały moment wsiadania 45-latki do samochodu i tych, którzy widzieli ją jadącą autem. Świadkowie mogą kontaktować się bezpośrednio z prowadzącym sprawę pod nr tel. (63) 247-25-57 w godzinach pracy, lub przez całą dobę pod nr tel. 997. Policja zapewnia całkowitą anonimowość.
fot. archiwum
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.