Dworzec PKP z prawdziwego zdarzenia? Radni dali zielone światło

Przy 12 głosach „za, 5 „przeciw” i 5 „wstrzymujących”, przeszedł projekt uchwały w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ul. Kolejowej - PKP w Koninie.

Oznacza to, że możliwa będzie budowa zintegrowanego centrum komunikacyjno – handlowego. Decyzja nie przyszła radnym zbyt łatwo. Mimo spotkań konsultacyjnych i w komisjach, na sesji Rady Miasta doszło do dyskusji na temat budowy centrum handlowego z dworcem kolejowym i autobusowym włącznie. W apogeum dyskusji radny Sławomir Lachowicz z PiS zaproponował nawet przesunięcie głosowania na inne posiedzenie. Radni z klubu radnych PiS zaprezentowali bowiem opinie architektów i zarzuty do proponowanego planu zagospodarowania przestrzennego. 

- Dzisiejsza decyzja to opowiedzenie się po jednej ze stron: marketu albo rodzimego handlu – mówił Zenon Chojnacki, radny PiS. - Interesy obu stron wzajemnie się wykluczają. Poziom nasycenia tego typu marketami w Koninie jest znaczny. Ubytek małych sklepów to ubytek miejsc pracy.

- To jest projekt zagospodarowania przestrzennego – przekonywał Piotr Korytkowski z PO. - Miastu zależy aby wprowadzić ład na tym terenie, aby wreszcie miasto otrzymało dworzec PKP z prawdziwego zdarzenia, żebyśmy mieli dworzec autobusowy, aby teren został ucywilizowany

- Dworzec zamorduje starówkę, którą chcemy rewitalizować – mówił Krystian Majewski PiS. - Nie będzie niczego. Jeżeli chcemy to wybudować to zamordujemy starówkę.

- Pierwszy etap zakłada budowę centrum komunikacyjno – handlowego między Wieżą Ciśnień a Pocztą Polską, a później w planach jest rozbudowa w kierunku wiaduktu – przekonywał Aleksander Walczak ze spółki Dekada. - W 2018 jest szansa na uruchomienie dwóch nowych dworców, oddanie nowych peronów, nowej linii kolejowej, 300 miejsc parkingowych. Realizujemy inwestycje przeznaczenia publicznego. Dzięki połączeniu handlu i usług można wybudować taki obiekt. Jest szansa na ożywienie gospodarcze głównych ulic w Koninie. Wartość inwestycji to ponad 35 milionów złotych. Druga, później planowana część to ok. 25 mln złotych, a więc ok. 60 mln złotych na zagospodarowanie terenu w rejonie ul. Kolejowej. Około 200 nowych pracowników, 120.000 złotych z podatku od nieruchomości dla miasta – przekonywał przedstawiciel spółki, która wybuduje centrum.

Dyskusja w której pojawiły się także „pierwiastki korupcjogenne” zacytowane przez Karola Skoczylasa PiS, toczyła się w dwóch turach. Po wyjaśnieniach projektantów planu, przystąpiono do głosowania. Zobaczcie wynik.