Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKonin. Podział w PiS-ie. Zawieszona członkini przerywa milczenie

Konin. Podział w PiS-ie. Zawieszona członkini przerywa milczenie

Dodano: , Żródło: LM.pl
Konin. Podział w PiS-ie. Zawieszona członkini przerywa milczenie

Konińskie Prawo i Sprawiedliwość się podzieliło, choć obie strony konfliktu do niedawna temu zaprzeczały. Teraz jedna z nich przerywa milczenie. 

Konińskie Prawo i Sprawiedliwość się podzieliło, choć obie strony konfliktu do niedawna temu zaprzeczały. Teraz jedna z nich przerywa milczenie. 

Po wygranych wyborach parlamentarnych wydawało się, że PiS będzie rosło w siłę. Tymczasem przed obchodami Dnia Niepodległości okazało się, że w Koninie działają dwa Kluby Gazety Polskiej i odbędą się dwie uroczystości 11 listopada. Wtedy jednak ani przewodnicząca Klubu Gazety Polskiej im. rotmistrza Witolda Pileckiego - Zofia Itman, ani Krystyna Leśniewska z Klubu Gazety Polskiej im. Marii i Lecha Kaczyńskich, nie chciały mówić o jakimkolwiek konflikcie. Niedawno odbyły się wybory zarządu okręgowego PiS. Tuż przed nim czterech członków partii otrzymało pisma o zawieszeniu ich w prawach członka. To przelało czarę goryczy.

- Sytuacja konfliktowa nastała w momencie przegranych wyborów przez panią Zofię Itman, która się obraziła na nas i społeczeństwo. W biurze byłam traktowana jak powietrze. Kiedy poszłam tam w marcu chciałam się dowiedzieć jaka jest moja sytuacja i uregulować składki. Nie spodziewałam się takiej agresji - opowiada Krystyna Leśniewska. - Kluby mają wpisane w statut, że nie mogą być konkurencją. Mają się wspierać i wspólnie działać. Przykro było odchodzić z tamtego klubu, ale brak poszanowania drugiego człowieka przestał mi odpowiadać - dodaje. 

Konflikt narósł, kiedy grupa członków postanowiła założyć drugi komitet PiS w mieście.

- To nie jest pogwałcenie statutu. Chcieliśmy działać dla dobra PiS-u, a potraktowano nas jak wrogów. Poseł Witold Czarnecki wykrzyczał mi wprost, że jestem wrogiem PiS-u numer jeden. A ja byłam na wszystkich zjazdach, robiłam kampanie wyborcze i przez 5 lat pracowaliśmy z mężem na wizerunek Zofii Itman i Witolda Czarneckiego w mediach - mówi Krystyna Leśniewska. - Jestem cały czas za PIS-em jako partią prawicową, popieram prezydenta Andrzeja Dudę, rząd Beaty Szydło, ale nie popieram tego co się dzieje na lokalnych strukturach. Tu jest brak nadzoru góry z lokalnymi strukturami i niszczy się ludzi aktywnych, chcących działać. PiS doszedł do władzy i zamiast się rozwijać to się zwija. I tak się dzieje nie tylko w Koninie - dodaje. 

Przed listopadowymi wyborami zarządu okręgu pisma zawieszające w prawach członka partii poza Krystyną Leśniewską otrzymali radny Sebastian Górecki, Małgorzata Przespolewska i Alfred Budner. Przyczyną zawieszenia ma być działanie na szkodę PiS-u, bez wskazania konkretnych zarzutów. 

- Przesłanki muszą być mocne i wystarczające, żeby zawiesić kogoś w partii. Te osoby zawsze mogą się odwołać. Jeżeli pozytywnie zostaną rozpatrzone to zostaną przywrócone. Znam takie przypadki, że kogoś zawieszono, on się odwołał, sprawa została zbadana i dzisiaj jest posłem. Co do tych czterech osób to nie mówię, że nie zostaną przywrócone. Co do wszystkich wątpię, ale może kogoś uda się przywrócić – mówi poseł Witold Czarnecki, prezes okręgu konińskiego PiS. - Cztery osoby próbują buszować, a z drugiej strony jest 290 osób uczestniczących w zjeździe, które mają opłacone składki. To pokazuje skalę. Żadnego kryzysu w PiS-ie nie ma – dodaje. 

Konin. Podział w PiS-ie. Zawieszona członkini przerywa milczenie
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole