Pół wieku temu koninianie zaczęli wprowadzać się na piąte osiedle

Już w chwili swojego powstawania piąte osiedle było inne od pozostałych części nowego Konina. Jako pierwsze zostało zaprojektowane w całości i wciąż pozostaje największe.

Choć koncepcja urbanistyczna piątego osiedla powstała z kilkuletnim wyprzedzeniem, Konińskie Przedsiębiorstwo Budowlane rozpoczęło jego realizację w oparciu o dotychczas stosowane technologie.

Dwa pierwsze bloki są inne

– Inwestor spóźnił się z dokumentacją, więc wykorzystaliśmy projekty bloków, opracowane dla trzeciego i czwartego osiedla – tłumaczy Zygmunt Janicki, który mniej więcej na wiosnę 1966 r. został kierownikiem budowy nowego osiedla. Piszę mniej więcej, bo w dokumentacji, jaką dysponuje Konińska Spółdzielnia Mieszkaniowa, brak jest daty rozpoczęcia budowy pierwszych bloków. – Następne zostały już wykonane z płyt prefabrykowanych i jedynie te dwa zbudowano z cegieł i pustaków – tłumaczy Zygmunt Janicki, który na półtora roku określa czas budowy według starej technologii. Wiedząc, że pierwszy blok piątego osiedla (fot. nr 1) został oddany lokatorom we wrześniu 1967 r., łatwo obliczyć, że jego budowa rozpoczęła się mniej więcej w marcu roku poprzedniego.

Tę różnicę widać wyraźnie, kiedy się spojrzy na okna obu pierwszych bloków piątego osiedla przy Przemysłowej 14 i 16 i na stojący za nimi budynek przy 11 Listopada 4 (fot. nr 2). Te dwa pierwsze mają balkony i duże odstępy między oknami, a trzeci wąziutkie jedynie przerwy między otworami okiennymi, tak charakterystyczne dla wielkiej płyty.

Sufit spadł na stół

Owa cegła i pustaki były zresztą dla części lokatorów ważnym argumentem przy wyborze mieszkania. – Mogliśmy poczekać na większe, ale dowiedzieliśmy się, że następne bloki będą już budowane z płyty i zdecydowaliśmy się na dwa pokoje tutaj – tłumaczy Lech Białkowski, który wraz z rodzinę wprowadził się do bloku przy Przemysłowej 4 (numer zmieniono na 16, kiedy przy ulicy Przemysłowej stanęły inne budynki: między innymi pobliskie przedszkole, czy siedziby szkoły medycznej i policji) w samą barbórkę 1967 r.