Prezydent podjął wyzwanie wolontariuszki konińskiego schroniska
Ponad 300 puszek trafiło do konińskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. To efekt wyzwania, jakie prezydentowi Józefowi Nowickiemu rzuciła jedna z wolontariuszek.
Ponad 300 puszek trafiło do konińskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. To efekt wyzwania, jakie prezydentowi Józefowi Nowickiemu rzuciła jedna z wolontariuszek.
Jakiś czas temu znany portal społecznościowy ogarnęła moda na rzucanie wyzwań. Były wyzwania dotyczące zdjęć, ale też pozyskiwania tak zwanych „lajków”. Internauci wysyłali do firm i instytucji propozycję wyzwania, a ta za odpowiednią liczbę „lajków” miała coś zasponsorować. Akcja przeniosła się na organizacje i schroniska.
- Nasza wolontariuszka wpadła na pomysł rzucenia wyzwania panu prezydentowi – mówi Karolina Boruczkowska, kierownik schroniska dla bezdomnych zwierząt w Koninie. - Karma dotarła i zapełniła nam magazyn. Dziękujemy za hojny dar. To dla nas bardzo dużo – dodaje.
Do schroniska trafiło 310 puszek z mokrą karmą, której koszt to ok. 1200 zł. Joanna Szydłowska, kierownik biura prezydenta Konina podkreśla, że zakup został sfinansowany z prywatnych środków prezydenta Józefa Nowickiego. Natomiast konkretny rodzaj karmy wskazali sami pracownicy schroniska. To pierwsze, ale pewnie nie ostatnie tego typu wyzwanie.
- Będziemy dalej próbować. Może ktoś jeszcze podejmie wyzwanie – mówi Boruczkowska.
Przekazane przez prezydenta Nowickiego puszki wystarczą podopiecznym schroniska na kilka tygodni. Przypomnijmy, że aktualnie w przytulisku przy ul. Gajowej przebywa ok. 190 psów i 50 kotów.
fot. TOZ Konin
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.