Koło. Robot licealistów będzie mógł szukać ludzi pod gruzami
Młodzi naukowcy z Koła konstruują robota – pająka. Jego zadaniem będzie pomoc w akcjach ratowniczych po trzęsieniach ziemi.
Młodzi naukowcy z Koła konstruują robota – pająka. Jego zadaniem będzie pomoc w akcjach ratowniczych po trzęsieniach ziemi.
To nie pierwszy projekt piątki uczniów Liceum Ogólnokształcącego im. Kazimierza Wielkiego w Kole. Trzech programistów i dwóch grafików mają już na swoim koncie między innymi drukarkę 3D. W pracowni informatycznej powstaje teraz Leoś, czyli robot Leonardo.
- To jest trudne zadanie, bo trzeba się uczyć nowych rzeczy. To będzie szpiegujący pająk o sześciu odnóżach. Jak nam stanął na nogi to prawie krzyknęliśmy ze szczęścia. Była radość nie do opisania – mówi ekipa Spydera Hexapoda. - Nasz robot będzie miał głowę, w której zamierzamy umieścić czujniki odległości. Będzie mógł też balansować korpusem, żeby się nie przewrócić. Będzie miał kamerę, myśleliśmy też nad termowizją i halogenami, żeby mógł się oświetlić z każdej strony – dodają.
Opiekujący się młodymi naukowcami nauczyciel informatyki, jest dumny ze swoich uczniów.
- Każdy ich projekt to też wiedza dla mnie. Większość rzeczy, które zaczynamy jest sponsorowana przez szkołę. Później staramy się je wystawiać na różnego rodzaju konkursach. Udaje nam się wygrywać granty i dalej sponsorujemy się sami – mówi nauczyciel Bartosz Dudek.
Robot – pająk ma zostać skończony w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Jego konstruktorzy mają nadzieję, że Leosiem zainteresują się profesjonaliści.
fot. Liceum Ogólnokształcące w Kole
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.