Konin. Mieszkańcy Szczecina wyłudzali pieniądze "na oficera" 

Sąd Rejonowy w Koninie zajmie się sprawą czterech mieszkańców Szczecina, którzy wyłudzali pieniądze metodą na „oficera CBŚ”.

Przestępczy proceder wyglądał zawsze tak samo. Najpierw do „ofiary” dzwonił mężczyzna o nieustalonej tożsamości, który podawał się za krewnego i prosił o spotkanie. Po zakończeniu rozmowy dzwonił kolejny mężczyzna o nieustalonej tożsamości i przedstawiał się jako funkcjonariusz policji CBŚ – Andrzej S., który bierze udział w policyjnej akcji ujęcia hakerów. Twierdził on, że przestępcy działają w porozumieniu z pracownikami jednego ze znanych banków i chcą przejąć pieniądze znajdujące się na kontach bankowych. Mężczyzna informował o konieczności natychmiastowej wypłaty i przekazania pieniędzy do depozytu.

Prokuratura Rejonowa w Koninie zarzuca 22-letniemu Tomaszowi K. to, że od 1 do 26 czerwca 2015 roku działając w różnych miejscach w Polsce, m.in. w Koninie, Wrocławiu, Rzeszowie, Malborku i w Przemyślu, wyłudził od ośmiu osób w sumie 158 tys. zł. 28-letni Jan K., 35-letni Łukasz M. i 35-letni Marcin K. odpowiedzą natomiast za to, że w czerwcu 2015 roku w Szczecinie przyjęli od Tomasza K. pieniądze. W sumie było to 129 500 zł. Pieniądze pochodziły z wyłudzeń w Koninie, Malborku i Rzeszowie.

Tomasz K., Łukasz M. i Marcin K. przyznali się do zarzucanych im czynów. Jan K. potwierdził, że odebrał pieniądze, ale wyjaśniał, że nie wiedział o ich przestępczym pochodzeniu. Mężczyzna odbywa obecnie karę pozbawienia wolności w Nowogardzie. Wobec Tomasza K. i Łukasza M. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju.

Tomaszowi K. grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Pozostałej trójce od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.