Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportLicznik bije, Start Konin coraz bliżej podium

Licznik bije, Start Konin coraz bliżej podium

Dodano: , Aktualizacja: , Żródło: LM.pl
Licznik bije, Start Konin coraz bliżej podium

Sześć wygranych meczów z rzędu w II lidze mają już na koncie piłkarze ręczni Startu Konin. W sobotę zespół Marka Salzmana pokonał trzecią drużynę ligi - ZEW Świebodzin.

Sześć wygranych meczów z rzędu w II lidze mają już na koncie piłkarze ręczni Startu Konin. W sobotę zespół Marka Salzmana pokonał trzecią drużynę ligi - ZEW Świebodzin.

Szkoleniowiec Startu przyznawał, że na spotkanie z zespołem Świebodzina jego zespół przygotowywał się szczególnie mocno. Wszystko przez sytuację z pierwszego meczu obu drużyn, gdy w ostatnich sekundach starcia sędzia nie podyktował rzutu karnego, który mógł dać remis Startowi. - Wszyscy przez tydzień się nakręcaliśmy. Chcieliśmy udowodnić, że jesteśmy od nich lepsi.



Nie było jednak łatwo, bo do Konina przyjechał trzeci zespół ligi. Pierwsza połowa upłynęła na wymianie ciosów, choć oba zespoły miały swoje lepsze i gorsze momenty. Najpierw to ZEW wyszedł na dwubramkowe prowadzenie, ale już w piątej minucie było 2:2. Po pierwszy kwadransie to Start Konin prowadził 7:5, a następnie - 9:7. W końcówce pierwszej połowy ZEW odrobił starty, ale ostatecznie to gospodarze wygrali ją 14:13.

Kluczowe było pierwsze dziesięć minut drugiej odsłony. Wtedy to Start zagrał świetnie nie tylko w ataku, ale i obronie. Goście zmuszani byli do rzucania z trudnych pozycji, wykazał się również Jakub Kujawiński. W ataku świebodzinianie nie byli w stanie zatrzymać Startu i w konsekwencji gospodarze prowadzili 19:15.

Na dziesięć minut przed końcem ZEW zdołał nieco zminimalizować straty. Dwukrotnie z rzutów karnych trafił Kamil Nogajewski. Koninianie wytrzymali jednak presję i znów odskoczyli rywalom na cztery trafienia. Ostatecznie to Start zwyciężył 26:24.

- Nastawialiśmy się na walkę do upadłego w obronie. To się świetnie udało. Byliśmy dzisiaj zespołem i to jest to, co decyduje o tym, że wygrywamy. Wszyscy się nastawiają na to, że zagrożeniem jest Bartosz Glinkowski. Jeżeli na nim się koncentruje obrona to my możemy to wykorzystać. Razem z Mariuszem Kotleszką cały piątek poświęciliśmy na taktykę gry, szczególnie w ataku - mówił po meczu trener Startu Konin, Marek Salzman.

Wygrana z ZEW-em Świebodzin była szóstym zwycięstwem z rzędu Startu, a piątym - w rundzie rewanżowej. - Jesteśmy zaskoczeniem - ocenia ostatnie wyniki konińskiej drużyny trener Marek Salzman. - W końcówce pierwszej rundy trochę się zajechaliśmy. Zrezygnowaliśmy więc z mocniejszych treningów i to przyniosło efekt. Weszliśmy w drugą rundę z nowymi siłami i chęcią gry. Jak długo to utrzymamy - zależy, jak dobrze rozplanowaliśmy z Mariuszem Kotleszką okres przygotowawczy. Na pewno przyjdzie moment kryzysu. 

Start ma obecnie na koncie 22 punkty i traci trzy oczka do trzeciego ZEW-u Świebodzin. W zależności od wyniku starcia Żagiew Dzierżoniów - Orlik Brzeg koninianie zajmą czwarte lub piąte miejsce w tabeli po osiemnastej kolejce. Następny mecz już za tydzień. Tym razem zespół Marka Salzmana zagra na wyjeździe ze Spartą Oborniki.

Start Konin - ZEW Świebodzin 26:24 (14:13)

Start Konin: Jakub Kujawiński, Michał Nejman - Bartosz Glinkowski (7), Adrian Franaszek (7), Olgierd Piaskowski (7), Marcel Urbański (2), Maciej Rolnik (2), Łukasz Cieślak (1), Filip Klapsa, Adrian Grzelka, Dominik Urbański, Marek Salzman, Tomasz Trojanowski, Hubert Sobczak.

ZEW Świebodzin: Patryk Wołk - Kamil Nogajewski (6), Michał Tarasiuk (5), Piotr Tomczyk (4), Jędrzej Jasiński (4), Jakub Cenin (2), Piotr Gadaj (2), Dawid Lewandowski (1), Daniel Gryglik, Wojciech Hrycak, Daniel Mieszkian, Sebastian Piotrowski.

II liga: Start Konin - ZEW Świebodzin [TRANSMISJA]
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole