Czwarty dzień procesu Adama Z. Zeznawać będzie 5 świadków 

Trzy siostry Adama Z., jego szwagier oraz Dawid T., brat Ewy Tylman zeznawać będą we wtorek w Sądzie Okręgowym w Poznaniu w procesie Adama Z. Oskarżony o zabójstwo koninianki mężczyzna po raz pierwszy na salę sądową wejdzie jako wolny człowiek.

To efekt postanowienia sądu z drugiej połowy lutego. Na sam koniec trzeciej rozprawy sędzia Magdalena Grzybek poinformowała strony o możliwości zmiany kwalifikacji czynu z zabójstwa na nieudzielnie pomocy. To zaś było podstawą do kolejnej decyzji o wypuszczeniu Adama Z. z aresztu, w którym przebywał od grudnia 2015 roku. Od 20 lutego oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman mężczyzna jest wolny i nie z aresztu, a prawdopodobnie ze swojego rodzinnego domu w Pile, stawi się na kolejnej rozprawie.

Postanowienia poznańskiego sądu skarżyła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, ale Sąd Apelacyjny podtrzymał poprzednią decyzję. Prokurator Magdalena Mazur-Prus zaznaczała, że istnieje groźba matactwa ze strony Adama Z., wciąż nie zostali bowiem przesłuchani wszyscy świadkowie.

Piątka z nich przed sądem ma stawić się we wtorek. To trzy siostry Adama Z. (jedna zeznawała już wcześniej), szwagier oskarżonego oraz Dawid T., brat Ewy Tylman, którego zeznań sąd nie zdążył wysłuchać wcześniej. 

Przed poznańską prokuraturą trudne zadanie przekonania składu sędziowskiego do przedstawionej w akcie oskarżenia wersji wydarzeń. Najsilniejszy dowód - zeznania trójki policjantów, którym Adam Z. miał przyznać się do zabicia Ewy Tylman - został już przed sądem przedstawiony. Decyzje poznańskiego sądu mogą jednak wskazywać, że zeznania te nie były wystarczające, by przekonać skład do wersji wydarzeń prokuratury. Jednocześnie prokurator Magdalena Mazur-Prus zaznaczała, że obraz wydarzeń zmienić mogą jeszcze kolejne dowody, np. nagrania z monitoringów.

Oprócz jutrzejszej rozprawy wyznaczone zostały jeszcze terminy siedmiu kolejnych. Jeżeli nie zajdą żadne nieprzewidzianie okoliczności proces Adama Z. powinien zakończyć się 13 grudnia.