Spacer na początek sezonu. Tłumy na tropie sów w Bieniszewie
Kilkaset osób wzięło wczoraj udział w niezwykłym spacerze śladem sowich gniazd, który odbył się w malowniczym otoczeniu Puszczy Bieniszewskiej.
Organizatorem tej ogólnopolskiej imprezy jest stowarzyszenie „Polskie Ptaki”. W Koninie „Noc sów” obchodzono po raz pierwszy, dzięki inicjatywie PTTK i konińskiego nadleśnictwa. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Frekwencja zaskoczyła zarówno organizatorów jak i uczestników. Dodatkową atrakcją było ognisko pod wiatą przy sali edukacji leśnej. O tajemnicach związanych z życiem sów opowiadał Tomasz Puszczyński. Sporo uwagi poświęcił puchaczowi – największej z polskich sów. - Ma on charakterystyczne uszy, które tak naprawdę są nastroszonymi piórami. Prawdziwe uszy tego ptaka znajdują się tuż nad szlarami. Dzięki nim potrafi precyzyjnie namierzać swoje ofiary – tłumaczył Tomasz Puszczyński.
Spacerowicze obeszli Górę Sowią, na której znajduje się bieniaszewski klasztor. Większość z nich wyposażona była w latarki. Ptaki przywoływano za pomocą nagranych dźwięków. Zabiegi akustyczne miały sprowokować sowy do opuszczenia kryjówek. Część spacerowiczów wybrała inne trasy. Bieniszewska puszcza wypełniła się tego wieczora głosami i światłami latarek. Organizatorzy mają nadzieję, że to zapowiedź udanego sezonu turystycznego. Kolejne atrakcje mają już w zanadrzu.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.