Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Wybór prezydenta Konina zależy od tych, którzy... pozostaną w domach

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościTo był strzał w dziesiątkę, czyli giełda płyt winylowych w Koninie 

To był strzał w dziesiątkę, czyli giełda płyt winylowych w Koninie 

Dodano:
To był strzał w dziesiątkę, czyli giełda płyt winylowych w Koninie 

W ostatnich tygodniach w Koninie głośny był temat płyt winylowych, a konkretnie zapowiadanej giełdy winylowej. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę.

W minioną sobotę na „Latającą giełdę winyli” do Młodzieżowego Domu Kultury przyszły tłumy. Jak opowiadał Jacek Chmielewski, pomysłodawca i organizator toruńskiej giełdy winylowej, inicjatywa okazała się bardzo udana. Pomysł na zorganizowanie podobnego wydarzenia w Koninie narodził się niedawno, dzięki wiadomościom, które otrzymywał na portalach społecznościowych. Pasjonaci winyli prosili o zorganizowanie podobnej giełdy w ich rodzinnych miastach. W ten sposób „Toruńska giełda winylowa” zmieniła nazwę na „Latającą giełdę winylową” i dzięki temu drobnemu zabiegowi, ale także pracy organizatorów, giełda odbyła się w Koninie.

- Cieszy, to że przychodzą osoby w różnym wieku. Nie tylko starzy kolekcjonerzy żeby uzupełnić swoje zbiory. Przychodzą też ludzie, którzy wychowali się na płytach kompaktowych, a po płyty winylowe sięgnęli całkiem niedawno. Wydaje mi się, że pierwsza giełda konińska – bo będą kolejne – stała się nie tylko miejscem sprzedaży, ale też zgromadziła osoby zainteresowane muzyką i to jest niezwykłe spotkanie - opowiadał Jacek Chmielewski

Na giełdę przyszli nie tylko kolekcjonerzy, ale również wiele osób, które nie mają gramofonów. Samo wydarzenie stało się dla nich impulsem do zainteresowani się winylami. - Młodzi ludzie nie za bardzo rozumieją, że kiedyś sięgaliśmy po płyty winylowe, zwłaszcza zagraniczne, z niedoboru muzyki. Trzeba było wydać pół pensji na Rolling Stones albo po prostu ich nie mieć. W tej chwili sięgamy po płyty gramofonowe bardziej z przesytu muzyką, żeby sobie troszeczkę życie „utrudnić”, żeby słuchanie muzyki było pewną ceremonią. Poza tym w rozmiarze winyli jest coś magicznego, w wielkości okładki, w grafice - kontynuował Jacek Chmielewski.

Jakub Grzelak, współorganizator giełdy, opowiadał o jakości muzyki odtwarzanej z płyt gramofonowych. - To jest niepowtarzalny dźwięk, jakość jest zupełnie inna, taki dźwięk jest „tłusty”, pasjonaci to rozumieją. Do tego dochodzi sam fakt że można dotknąć płyty winylowej.

Okazało się, że konińska giełda odpowiedziała na zapotrzebowanie jej uczestników, a także wystawców. Kolejną edycję organizatorzy zapowiedzieli już na październik.

Fot. MDK 

To był strzał w dziesiątkę. Giełda płyt winylowych w Koninie
To był strzał w dziesiątkę. Giełda płyt winylowych w Koninie
1491742130-1qggal-n2.jpg
1491742130-mvpxxx-n3.jpg
1491742131-jeq95w-n4.jpg
1491742131-0499yh-n5.jpg
1491742131-6rtl0y-n7.jpg
1491742131-fhurvi-n8.jpg
1491742131-un2qii-n6.jpg
1491742131-kderwr-n11.jpg
1491742131-duy5wg-n10.jpg
1491742131-ey_er3-n9.jpg
1491742132-cm2k5m-n13.jpg
1491742132-3ns6zc-n14.jpg
1491742132-6g17w8-n15.jpg
1491742134-zuf0zy-n12.jpg
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole