W Turku się buduje, a Konin analizuje. Co z ciepłem dla miasta?
W Turku trwa budowa ciepłowni. Inwestor zapewnia, że skończy na czas. Tymczasem w Koninie analizowane są oferty firm, które chcą dostarczać miastu ciepło.
W Turku trwa budowa ciepłowni. Inwestor zapewnia, że skończy na czas. Tymczasem w Koninie analizowane są oferty firm, które chcą dostarczać miastu ciepło.
Nie ma żadnych opóźnień – zapewnia firma GETEC Polska, która buduje ciepłownię w Turku. Kończą się tam prace fundamentowe, na których montowane będą elementy konstrukcji naziemnych. Są one już gotowe i niebawem mają przyjechać do Turku. Montaż elementów, w tym 60-metrowego komina, planowane jest na czerwiec. Inwestycja ma być gotowa w sierpniu tego roku.
Firma, która buduje ciepłownię w Turku stara się również o to, żeby dostarczać ciepło do Konina. W ubiegłym roku ZE PAK wypowiedział bowiem umowę miastu. Powodem tego był fakt, iż produkcja ciepła opartego na węglu brunatnym, po 30 sierpnia 2020 roku nie będzie możliwa z powodu wymogów środowiskowych.
W Koninie rozpoczął się dialog techniczny. Jak informuje wiceprezydent Sebastian Łukaszewski, władze miasta chciały dowiedzieć się jakie jest zainteresowanie i jakie są możliwości techniczne oraz koszt.
- Mamy około 3,5 roku na stworzenie i wybudowanie nowego źródła. Finalnie okazało się, że mamy pięć konkretnych ofert. Tym zamknęliśmy dialog techniczny i przekazaliśmy oferty do MPEC. Rozmowy trwają – mówi Sebastian Łukaszewski.
Podjęcie decyzji i podpisanie umowy ma nastąpić w drugim, lub trzecim kwartale tego roku.
fot. UM Turek