Śmietnik wśród ogródków. Działkowcy mają dość bałaganuÂ
Działkowcy z ogródków przy ul Świętojańskiej w Koninie mają dość bałaganu, który nie uprzyjemnia pobytu na łonie natury. Chodzi o cuchnący śmietnik, który „powstał” w sąsiedztwie niektórych działek.
Działkowcy narzekają na brak reakcji zarządu ogródków działkowych w sprawie likwidacji śmietnika. - Czegoś takiego to jeszcze nie było. To się nasila z roku na rok. Jesteśmy bezsilni. Prezes nas nie słucha – narzekają ci, którzy są zlokalizowani najbliżej dzikiego wysypiska. - Gałęzi, meble, lodówki, czego tam nie ma.
Chcą aby zlikwidować niemiły widok. - Jeżeli potrzebny jest śmietnik, to taki, żeby odpowiadał normom, na przykład na opuszczonej działce, wysoko ogrodzonej, z dojazdem. Tutaj – wskazują na stertę śmieci - to ani miejsce, ani dojazdu, blisko działek. Kiedyś był tutaj plac zabaw. Niech to będzie w takim miejscu, żeby nie kolidowało, a gdzie tutaj segregacja śmieci. Jak się zrobi gorąco to smród nie do wytrzymania, ale wszelkie interwencje nie skutkują.
- Mamy działkę od ponad 30 lat i takiego dziadostwa jak teraz to jeszcze nie było – narzekają działkowcy i liczą, że ich interwencja zostanie w końcu przyjęta przez zarząd ogródków działkowych. Piszą petycję. - Chcemy zlikwidowania śmietnika i przeniesienia w inne miejsce. Opłaty za działkę nie są małe, blisko 300 złotych za rok, a w zamian nic się nie robi. Ogrody działkowe to ziemia ekologiczna, miejsce wypoczynku, a nie bałaganu.