Mieszkańcy zadowoleni. Podwyżki za ścieki na razie nie będzie

Uchwała dotycząca przejęcia obowiązku pozbywania się nieczystości ciekłych nie zacznie obowiązywać od jutra. Dziś konińscy radni zdecydowali o przesunięciu jej wejścia w życie na jesień.

Pod koniec listopada zeszłego roku Rada Miasta Konina przyjęła uchwałę, która ma ujednolicić system odbioru nieczystości ciekłych. Jednocześnie, miasto przejęło od właścicieli nieruchomości wyposażonych w zbiorniki bezodpływowe obowiązek pozbywania się ścieków. Zmiany związane były również z podwyżkami, które zbulwersowały mieszkańców, między innymi Międzylesia.

- Nie mamy kanalizacji, w związku z tym będziemy płacić 16 zł za m3 wody. To prawie dwa razy tyle co mieszkańcy podłączeni do kanalizacji. Z jakiego powodu jesteśmy traktowanie nierówno? Przecież nie jest naszą winą, że miasto nie zapewniło i nie wybudowało nam sieci kanalizacyjnej – mówili mieszkańcy Międzylesia.

Pismo mieszkańców, w którym żądali uchylenia uchwały trafiło do przewodniczącego Rady Miasta. Jak zapewniał Wiesław Steinke, w magistracie toczyły się na ten temat rozmowy. Mieszkańcy Międzylesia, ale też Osady, którzy mają podobny problem, pojawili się wczoraj na posiedzeniu komisji finansów i infrastruktury. Dziś przyszli też na sesję Rady Miasta Konina.

- Spotkaliśmy się z prezydentem Józefem Nowickim, który poinformował nas, że opłata będzie taka jak mieszkańców podpiętych do nitki kanalizacyjnej. Cieszymy się, że od jutra nie będziemy płacić 16 zł. Wszystko wstrzymane ma być do 1 października. Jeżeli to co powiedział prezydent wejdzie w życie to będziemy zadowoleni. Liczymy, że dotrzyma słowa – mówią mieszkańcy.

Jednocześnie złożony został wniosek o zabezpieczenie w budżecie miasta środków na wybudowanie sieci kanalizacyjnej.

- Gdybyśmy mogli się podłączyć to chętnie z tego skorzystamy. Nawiązaliśmy w piśmie do słów prezesa PWiK, że nasza ulica (Międzylesie) jest atrakcyjna do inwestowania – podkreślają.

Prezes PWIK, Zbigniew Szymczak poinformował rajców, że spółka w ciągu najbliższych 2 lat zamierza przeprowadzić inwestycje warte 12 mln zł. W planie jest między innymi podłączenie kanalizacji Osady do września 2018 roku.

- Czekamy na dokumenty od wykonawcy i w czerwcu przekażemy plac budowy. To inwestycja warta 5 mln zł. Prosiliśmy mieszkańców o podpisanie oświadczeń, że w związku z jej realizacją podłączą się do kanalizacji. Niestety nie wszyscy je podpisali – mówi Zbigniew Szymczak.

Jednak to nie protest odłożył w czasie wejście w życie uchwały. Kilka dni temu unieważniony został przetarg na wyłonienie wykonawcy usługi. W związku z tym, że konieczne jest ogłoszenie kolejnego przetargu, a na to potrzeba czasu.

- Cieszę się, że jest taka decyzja, żeby przesunąć w czasie wejście w życie tej uchwały. Ona jest słuszna co do idei, ale mam nadzieję, że wykorzystamy ten czas na to, by spróbować znaleźć sprawiedliwe rozwiązanie dla tych którzy chcieliby, ale nie mogą podłączyć się do kanalizacji i tych, którzy mogą, a nie chcą się podłączyć – mówi radny Witold Nowak. - Chciałbym, żeby do października powstał plan wspierający mieszkańców, którzy chcieliby budować przydomowe oczyszczalnie. Taki system byłby sprawiedliwy – mówi Michał Kotlarski. - Ta uchwała jest potrzebna, żeby móc żyć w czystości i ogarnąć sytuację związaną z niewłaściwymi zachowaniami niektórych mieszkańców. Jest 341 posesji, których właściciele mają możliwość podłączenia do kanalizacji, ale z jakiś powodów tego nie robią. Nie możemy tego dłużej tolerować. Dobrze byłoby stworzyć mechanizm, który pozwoli skontrolować istniejące szamba na posesjach, które mają możliwość i się nie podłączyły do kanalizacji – mówi Piotr Korytkowski.

Ostatnie zdanie w dyskusji miał prezydent Józef Nowicki.

- Chciałbym jasno powiedzieć, że ten system o którym mówimy, ten model jaki chcemy wprowadzić, będzie wprowadzony na warunkach jakich chce Rada Miasta, a nie PWiK. Mówiąc o tym chciałbym podkreślić, że mamy niezbędny czas na to, żeby to co zostało przygotowane zweryfikować – mówi Józef Nowicki. - Jest rzeczą bezsporną, że inaczej należy postrzegać te posesje, gdzie istnieje możliwość przyłączenia do kanalizacji zbiorczych z tymi, które nie mają takiej możliwości. To będzie dla nas egzamin, żeby taką koncepcję w ramach tego modelu wypracować – dodaje.

Radni 18 głosami za, przy 2 wstrzymujących się zdecydowali, że nowa uchwała o zbiorczym systemie odbioru ścieków wejdzie w życie 1 października.