Bicz. Zgromadził tam wszystko, co kolekcjonował od 25 latÂ
Park etnograficzny w Biczu to dzieło życia Adama Mikuły. Zgromadził tam wszystko, co kolekcjonował od ponad 25 lat. A są to imponujące zbiory.
Park etnograficzny w Biczu (gm. Stare Miasto) to dzieło życia Adama Mikuły. Zgromadził tam wszystko, co kolekcjonował od ponad 25 lat. A są to imponujące zbiory.
Począwszy od budowli: wiatraki kozłowe, drewniane domki, przez wozy, maszyny rolnicze, pojazdy, wyposażenie dawnych wnętrz, meble i narzędzia do aptekarskich flakoników i przyrządów laboratoryjnych. Długo by wyliczać, co można zobaczyć w skansenie. Wiele widać już na zewnątrz, a wnętrza odtworzonych i odnowionych obiektów kryją jeszcze więcej atrakcji. Trzeba było w końcu stworzyć miejsce na te wszystkie zbiory. Kustosz Artur Lodziński, który opisywał i eksponował zbiory, doliczył się ponad 10.000 eksponatów.
Są tam koźlaki z 1867 oraz z 1766 roku. Znajdują się tam pomieszczenia ekspozycyjne, gdzie można przenieść się w świat dawnego rolnictwa oraz kącik szewski. Ekspozycja w koźlaku z 1766 roku dedykowana jest pasjonatom sztuki, ale również zainteresowanym dawnym szkolnictwem. Nietypowy zielony domek to z kolei budowla w konstrukcji szkieletowej wypełniona torfem, a na zewnątrz pokryta trawą. W pomieszczeniu znajdują się eksponaty związane z dawnym aptekarstwem: meble apteczne, szklane i metalowe pojemniki na lekarstwa i zioła, siekacze do ziół, a także przyrządy i naczynia laboratoryjne: wagi, menzurki, pipety.
Na wizytę w skansenie potrzeba naprawdę sporo czasu. Kolekcjoner nie zamierza na tym poprzestać. Trudno bowiem zapanować nad smykałką do wyszukiwania tzw. staroci.