Wyruszył z Ameryki i biegnie do Szwecji. A po drodze był KoninÂ
Wyruszył z Ameryki i biegnie do Szwecji. Karol Dzieciątko biegnie charytatywnie przez tak ciekawe miejscowości w Polsce. Na trasie biegu „Na Koniec Świata i jeszcze dalej” znalazł się także Konin.
Wyruszył z Ameryki i biegnie do Szwecji. Karol Dzieciątko biegnie charytatywnie przez tak ciekawe miejscowości w Polsce. Na trasie biegu „Na Koniec Świata i jeszcze dalej” znalazł się także Konin.
Karol Dzieciątko podjął się zbiórki pieniędzy na leczenie koleżanki Asi Baczul – chorej na mukowiscydozę. Do pokonania ma ponad 1200 kilometrów, które chciałby przebiec w 24 dni. Bieg rozpoczął 20 lipca spod wschodniej granicy i zamierza odwiedzić różne krainy od Ameryki po Syberię, nie opuszczając granic Polski. Na trasie biegu znajdują się Hiszpania, Afryka a nawet Piekło i Niebo, a także Konin. W piątek, 4 sierpnia wystartował z Kalisza i zakończył 16 etap trasy w Koninie, by już w sobotę o 9.30 z placu Wolności wystartować w kierunku Wrześni.
- Największą dla mnie nagrodą są ludzie spotkani na trasie. Magia wspólnych kilometrów, wspólnych chwil jest nie do opisania. Można dołączać w dowolny sposób - na kilka dni, kilka kilometrów, biegiem, rowerem czy spotkać się wieczorem na trasie - zachęcał Karol Dzieciątko.
Tuż przed kolejnym postojem dołączyli więc do niego konińscy biegacze i przebiegli wspólnie kilkanaście kilometrów, na placu Wolności powitał Tomasz Sękowski, kierownik Wydziału Sportu i Turystyki. Dachu nad głową użyczył biegaczowi MOSiR w przystani Gosławice.