Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościWyręcza urzędników w walce z marnowaniem miejskich pieniędzy

Wyręcza urzędników w walce z marnowaniem miejskich pieniędzy

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Wyręcza urzędników w walce z marnowaniem miejskich pieniędzy

Kto w konińskim magistracie zajmuje się koordynacją inwestycji i takim ich planowaniem, żeby na przykład robotnicy nie rozpruwali świeżo położonego asfaltu, bo ktoś nie pomyślał, by najpierw wymienić rury wodociągu, a dopiero potem kłaść na jezdnię nową nawierzchnię?

Kto w konińskim magistracie zajmuje się koordynacją inwestycji i takim ich planowaniem, żeby na przykład robotnicy nie rozpruwali świeżo położonego asfaltu, bo ktoś nie pomyślał, by najpierw wymienić rury wodociągu, a dopiero potem kłaść na jezdnię nową nawierzchnię?

Ja znam jedną osobę, która nieustannie molestuje magistrat o właściwe planowanie inwestycji, i nie jest to urzędnik. Od lat śledzę fejsbukowy profil radnego Jarosława Sidora, gdzie opisuje on swoje starcia i potyczki z machiną biurokratyczną naszego miasta, by do sytuacji jak wyżej opisana nie dochodziło.

Niedawno opisał walkę, jaką stoczył  przy okazji wymiany sieci energetycznej przy ulicy Okólnej z napowietrznej na kablową ziemną. Kiedy Energa poprosiła go cztery lata temu o zorganizowanie w tej sprawie spotkania z mieszkańcami, radny zapytał, czy firma zamierza przy tej okazji zlikwidować stare oświetlenie uliczne? Okazało się to niemożliwe, ponieważ samo oświetlenie należy do spółki Oświetlenie Uliczne i Drogowe w Kaliszu, za co odpowiadał ówczesny Wydział Drogownictwa UM, z kolei właścicielem słupów, na których lampy były zamontowane, jest Energa, dzierżawiąca je wspomnianej spółce z Kalisza. - Poświęciłem bardzo dużo czasu, przeprowadziłem wiele rozmów, napisałem wiele pism i wniosków, aby prace wszystkich tych podmiotów skoordynować – opowiada Jarosław Sidor.

Jego starania zakończyły się sukcesem. – Na początku tego roku firma z Kalisza zdemontowała stare oprawy oświetleniowe, dzięki czemu w maju Energa mogła zlikwidować stare, drewniane jeszcze, słupy energetyczne – podsumowuje Jarosław Sidor.

Kilka miesięcy wcześniej wykonano nowe oświetlenie, należące już nie do spółki w Kaliszu, a do miasta Konina. Natomiast jeszcze w 2015 r. zostały ułożone kable energetyczne, zasilające nowe lampy oświetleniowe. – W tej kwestii ogromną gotowością do współpracy wykazało się konińskie kierownictwo spółki Energa, za co złożyłem osobiste podziękowania – podkreśla mój rozmówca.

Dzięki koordynacji wykop ziemny był robiony tylko raz i raz jedynie demontowano chodnik. - To zadanie od początku powinno być tak zaplanowane, bez moich pism i zabiegów, tym bardziej, że informację o planowanych przez Energę pracach przekazałem osobiście do odpowiedniego wydziału w Urzędzie Miasta zaraz po spotkaniu z mieszkańcami i informacjach z firmy – tłumaczy Jarosław Sidor.

Koordynacja to największa bolączka zadań inwestycyjnych. - Dobrze, że przynajmniej tutaj mi nie przeszkadzano a nawet wspierano, rozumiejąc sens takiego działania – sprawiedliwie przyznaje radny.

Wychodzi na to, że radny nie tylko negocjował z przedstawicielami Urzędu Miejskiego w Koninie i Energą koordynację prac, ale też osobiście namawiał urzędników do oszczędzania naszych wspólnych pieniędzy. Szarpiąc się przez kilka lat z oporną urzędniczą materią osiągnął sukces, ale powstaje pytanie, czy to radny powinien troszczyć się o takie sprawy i poświęcać na to swój prywatny czas?

Podejrzewam, że wkrótce przeczytam pod moim tekstem, że piszę nieprawdę, i że miasto inwestycje koordynuje. Być może nawet jest specjalny urzędnik do tych spraw, dajmy na to oficer koordynacji inwestycji. Ale nawet jeśli taki urzędnik jest i codziennie koordynuje w pocie czoła, to ta koordynacja widać nie działa, skoro radny musi się tyle nabiegać.

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole