Odbiór ścieków bez zmian. Skontrolują przydomowe szamba 

Nie będzie zbiorczego systemu odbioru nieczystości ciekłych. Radni zdecydowaną większością głosów zdecydowali o uchyleniu uchwały, która umożliwiała miastu przejęcie od właścicieli nieruchomości obowiązku pozbywania się ścieków.

Ujednolicenie systemu odbioru ścieków z przydomowych szamb miało obowiązywać od czerwca tego roku. Miał się tym zająć PWiK, który opłaty za nieczystości zamierzał naliczać na podstawie zużytej wody. Obowiązująca stawka miała wynosić 16 zł za m3 wody dla osób, które nie są podłączeni do systemu kanalizacyjnego. I ci, pomysłem byli najbardziej oburzeni. Po rozmowie prezydenta z mieszkańcami, radni zdecydowali, że system wejdzie w życie nie w czerwcu, a w październiku. Natomiast cenę zweryfikować miał rynek. Ogłoszono przetarg. Okazało się, że ofertę złożyła jedna firma – koniński PWiK. 

- Cena była wyższa niż w trybie in house. Nie możemy pozwolić, żeby mieszkańcy zapłacili jeszcze więcej i nie ma zgody na to, żeby miasto do tego dopłaciło – mówi Sebastian Łukaszewski, wiceprezydent Konina.

Jak podczas wczorajszej sesji podkreślił prezydent Jóżef Nowicki, oferta PWiK w postępowaniu przetargowym dawała cenę wyższą o 65 groszy. To oznaczało, że koszty byłyby większe o ponad 700 tys. zł.

- Nie ma środków budżetowych, żebyśmy je mogli wyasygnować. Rezygnujemy z systemu, który nie jest możliwy, bo nie pojawił się nikt kto stanowiłby rozwiązanie alternatywne – mówił Józef Nowicki.

Dodatkowym problemem było zróżnicowanie ceny dla osób, które mają możliwość podłączenia się do kanalizacji i dla tych, którzy takiej możliwości nie mają.

- Prawnie jest to niedopuszczalnie. Model, który chcieliśmy stworzyć byłby kaleki – podsumował prezydent.

Radni 11 głosami za, przy 4 przeciwnych i 5 wstrzymujących się zdecydowali o rezygnacji ze zbiorczego systemu odbioru ścieków. Włodarze zapowiedzieli jednak, że będą zachęcać mieszkańców do podłączenia się do kanalizacji. Niewykluczone są wizyty inspektorów nadzoru budowlanego, którzy będą sprawdzali szczelność szamb. Natomiast urzędnicy przeprowadzać będą kontrolę umów, paragonów i faktur za wywóz ścieków.  

fot. archiwum