Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportW rubryce wygranych zero. Siedem bramek w meczu z Bałtykiem

W rubryce wygranych zero. Siedem bramek w meczu z Bałtykiem

Dodano: , Żródło: LM.pl
W rubryce wygranych zero. Siedem bramek w meczu z Bałtykiem

Było blisko, ale znów się nie udało. Górnik Konin prowadził już w meczu z Bałtykiem, ale ostatecznie przegrał z gdynianami 3:4. To już szósty mecz w tym sezonie bez zwycięstwa biało-niebieskich.

Było blisko, ale znów się nie udało. Górnik Konin prowadził już w meczu z Bałtykiem, ale ostatecznie przegrał z gdynianami 3:4. To już szósty mecz w tym sezonie bez zwycięstwa biało-niebieskich.

Mecz w Koninie rozpoczął się dla Górnika bardzo źle, bo od straconej bramki. Już w szóstej minucie obrońcy gospodarzy sprokurowali rzut karny, a do siatki z jedenastu metrów trafił Mateusz Kuzimski. Szybko strzelona bramka uśpiła gdynian, a inicjatywę przejął Górnik. Przez długi czas zespół Czesława Owczarka przegrywał jednak 0:1.

Bramkę biało-niebiescy mogli, a nawet powinno byli zdobyć w siódmej minucie. W polu karnym po ataku rywala upadł Dawid Przybyszewski. Wydawało się, że Górnik powinien otrzymać rzut karny, ale sędzia zdecydował się... pokazać żółtą kartkę napastnikowi gospodarzy.

Jedenastek w sobotnim spotkaniu jednak nie zabrakło. Najpierw rzut karny po świetnej indywidualnej akcji wywalczył Maciej Adamczewski, a na bramkę zamienił go Krystian Sobieraj. Pięć minut później Górnik już prowadził – tym razem trafił Sebastian Antas. Wyrównanie Bałtykowi dał natomiast Adam Duda, wykorzystując błąd w ustawieniu Dawida Kołodziejczaka. Z tej boiskowej wymiany ciosów górą wyszedł zespół z Gdyni. W 40. minucie ponowne prowadzenie Bałtykowi dał Juliusz Letniowski i to goście schodzili do szatni z przewagą jednej bramki. 

Po zmianie stron długo kibice bramek nie oglądali. Przewagę mieli koninianie, ale nie byli w stanie sforsować defensywy gości. Trener Czesław Owczarek rzucił do boju wszystkie ofensywne siły, jakie miał. Na murawie zameldowali się Kamil Zieliński, Mateusz Majer i, pierwszy raz w tym sezonie, Paweł Błaszczak.

Choć Górnik przeważał to goście, nieoczekiwanie, podwyższyli na 4:2. Drugi raz w meczu trafił Letniowski. Po tym golu gdynianie skupiali się już tylko na obronie wyniku. Nadzieje Górnikowi w doliczonym czasie gry dał jeszcze Paweł Błaszczak, zdobywając dla koninian rzut karny. Do siatki trafił Kamil Zieliński, czwartej bramki strzelić się już jednak nie udało i to Bałtyk zgarnął komplet punktów.

Była to szósty mecz bez zwycięstwa Górnika w sezonie. Biało-niebiescy spadli na piętnaste miejsce w tabeli. Kolejne spotkanie za tydzień – drużyna Czesława Owczarka zagra na wyjeździe z Polonią Środa Wlkp.

Górnik Konin – Bałtyk Gdynia 3:4 (27’ Krystian Sobieraj, 32’ Sebastian Antas, 90’ Kamil Zieliński6’ Mateusz Kuzimski, 34’ Adam Duda, 40’, 78’ Juliusz Letniowski)

Bałtyk Gdynia: Marcin Matysiak - Adrian Kochanek (87' Kewin Wesołowski), Przemysław Szur, Adam Duda, Mateusz Kuzimski (88' Dominik Klecha), Szymon Rychłowski (68' Maksym Demjanczuk), Łukasz Duszkiewicz, Przemysław Kostuch, Juliusz Letniowski, Arkadiusz Korpalski (76' Cezary Gołubiński), Sebastian Bartlewski.

Górnik Konin: Dawid Kołodziejczak – Bartosz Andrzejewski, Szymon Ćwiek, Dawid Śnieg, Mateusz Augustyniak, Maciej Adamczewski, Piotr Radoszewski (46’ Aleks Sieradzki), Sebastian Antas, Krystian Sobieraj (60’ Mateusz Majer), Łukasz Wesołowski (54’ Kamil Zieliński), Dawid Przybyszewski (70’ Paweł Błaszczak).

III liga; Górnik Konin - Bałtyk Gdynia [TRANSMISJA]
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole