Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Konin bez otwartej debaty. Piotr Korytkowski gotów, jego rywal nie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościDo katastrofy na nowej przeprawie może dojść przez... dobrobyt!

Do katastrofy na nowej przeprawie może dojść przez... dobrobyt!

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Do katastrofy na nowej przeprawie może dojść przez... dobrobyt!

„To wszystko przez dobrobyt - każdy ma samochód a nawet dwa, dlatego są korki, dlatego kable nie wytrzymują!” - napisał jeden z internautów pod artykułem o awarii przeprawy przez Wartę.

„To wszystko przez dobrobyt - każdy ma samochód a nawet dwa, dlatego są korki, dlatego kable nie wytrzymują!” - napisał jeden z internautów pod artykułem o awarii przeprawy przez Wartę.

Zdecydowana większość komentarzy pod serią naszych tekstów na ten temat ocieka niewybrednymi złośliwościami pod adresem władz Konina. Zirytowani korkami na ulicach miasta internauci obwinili prezydenta Nowickiego nie tylko o nie dość sprawną reakcję na kryzysową sytuację, ale nawet o dopuszczenie do awarii.

- Jesteście niepoważni – stanęła w jego obronie jedna z komentujących. - Co prezydent może, że jakiś kabel się odkształcił? Czy on w nim siedzi czy co? To może pani ze sklepu, co sprzedawała ten kabel, też jest winna? – zapytała dość naiwnie internautka, co spotkało się natychmiast z ripostą: - Tak, bo niewłaściwie przechowywała ten kabel na półce sklepowej – zadrwił ktoś z jej niewiedzy.

Powyższe wpisy świadczą o tym, że awaria mostu Unii Europejskiej wyzwoliła w mieszkańcach nie tylko złość, ale i pobudziła ich do dowcipkowania i ironizowania, jak w tej krótkiej diagnozie jej przyczyn, nawiązującej do słynnego „bo to zła kobieta była” Bogusława Lindy z „Psów”: „Bo most był zły i droga też zła była”.

A już bardziej poważnie wskazywano na przeciążenie mostu, którego projektanci nie przewidzieli - według komentatorów - tak dużego ruchu pojazdów. - Nasza władza pamięta jeszcze czasy, gdy w szczycie komunikacyjnym na Alejach jechały trzy pojazdy i dla takiego ruchu została przez nich dopuszczona przeprawa – napisał złośliwie ktoś z komentujących.

Do owych czasów nawiązali też polemiści innego obrońcy władz miasta, który stwierdził, że „kiedyś przeprawy nie było i wszyscy musieli sobie radzić. Nie rozumiem o co ten hałas.” Jeden z nich odpisał bowiem: „po wojnie był prom i to starczyło”, „...i osiem samochodów!” - dodał inny.

Ale pojawiła się też teoria, nawiązująca do zakończonych kilka dni temu rosyjskich manewrów wojskowych „Zapad”: „Prawda jest taka, że most został zaminowany, ponieważ rosyjska armia wylądowała koło Mogilna i mają iść w kierunku Kalisza. I na rzece Warcie mamy się bronić!”

Na szczęście nie brak naszym czytelnikom optymizmu. Możemy przecież obrócić całą tę sytuację na swoją korzyść! Jak? „Konin jako miasto przyjazne inwestorom powinien teraz promować przeprawę promową w Sławsku jako atrakcję turystyczną i drogę alternatywną!” . „Mamy tramwaj wodny, mamy katamaran w Licheniu, damy radę” – dołączył do pomysłu ktoś inny. Atmosfera wyraźnie się poprawiła, bo padła propozycja działania: „No to dalej! Raz, raz i naprawiamy. Pomożecie?”. I koninianie nie zawiedli, bo padła ochocza deklaracja: „pomożemy!”.

Znalazła się też rada na to, skąd wziąć pieniądze na naprawę estakady: „kasa będzie z KBO”! – ktoś rzucił. Ktoś inny wyraził nadzieję, że „rząd wesprze teraz nas tak, jak warszawiaków w 2015 roku przy spalonym moście Łazienkowskim”.

A najważniejsze, żeby - mimo trudnej sytuacji - nie poddawać się zwątpieniu: „Spokojnie, kilka lat potrwa naprawa i potem już będzie dobrze.” - napisał ktoś w przypływie wisielczego humoru, choć pojawił się i element bardzo czarnej przepowiedni: „To dopiero pierwsza awaria, a będą następne, bo niejeden na betonie przeznaczonym na most wybudował dom.”

No i na koniec złośliwość: „Taki klops i to na rok przed wyborami - co za peszek...”.

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole