Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Trzecia siła w Radzie Miasta. Obywatele Konina zarejestrują stowarzyszenie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportPrawdziwych mężczyzn (piłkarzy) poznaje się po tym jak kończą

Prawdziwych mężczyzn (piłkarzy) poznaje się po tym jak kończą

Dodano: , Żródło: LM.pl
Prawdziwych mężczyzn (piłkarzy) poznaje się po tym jak kończą

Po ostatnim spotkaniu Górnika Konin z Jarotą Jarocin na piłkarzy biało-niebieskich posypały się gromy. Dyskusja między zawodnikami a kibicami na trybunach trwała długo po ostatnim gwizdku. Punktem zapalnym była druga połowa sobotniego spotkania.

Po ostatnim spotkaniu Górnika Konin z Jarotą Jarocin na piłkarzy biało-niebieskich posypały się gromy. Dyskusja między zawodnikami a kibicami na trybunach trwała długo po ostatnim gwizdku. Punktem zapalnym była druga połowa sobotniego spotkania.

Zabójczy ostatni kwadrans

Taki scenariusz fani konińskiego Górnika widzieli w tym sezonie już kilkukrotnie. Górnik Konin remisuje lub prowadzi z rywalem przez większość spotkania. Przychodzi ostatni kwadrans meczu, koninianie zmieniają się nie do poznania i zaczynają tracić bramki. Ze starcia wychodzą bez punktów, ewentualnie z remisem. Tak było w meczu z KP Starogard Gdański (z 0:0 na 0:1 po golu w 77. minucie), z Kotwicą Kołobrzeg (z 0:0 na 0:2 po golach z 75. i 90. minuty), ze Świtem Skolwin (z 2:0 na 2:2 po golach w 73. i 90. minucie) i z Jarotą Jarocin (z 2:0 na 2:3 po golach w 67., 74. i 88. minucie).

Dwie statystyki potwierdzają obserwację kibiców, że Górnik Konin gra tylko do 75. minuty. Aż 31,6% straconych przez koninian bramek (najwięcej) padło właśnie w ostatnim kwadransie spotkania. Drugi zbiór danych - po tym, jak Górnik strzelał bramkę jako pierwszy, dwa mecze zremisował, a jeden przegrał. Ani razu koninianie nie zdołali utrzymać prowadzenia do końca spotkania. 

Psychika czy motoryka?

Przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być dwa - brak koncentracji i odpowiedniego poziomu motywacji lub problemy kondycyjne. Trener Sławomir Suchomski wiedzy o przyczynach wcześniejszych porażek i remisów mieć nie może, ale na podstawie starcia z Jarotą stwierdza, że jest to raczej problem psychiki, a nie motoryki. - Prowadziliśmy 2:0, zespół uwierzył już, że ma trzy punkty, a później padła jedna bramka i podcięła chłopaków. To jest młody zespół, po kolejnych bramkach uszło z nich powietrze. Nie takie zespoły, jak Górnik Konin, stają w miejscu i tracą motywację. 

Ku wskazaniu na motywację i koncentrację skłaniają również inne statystyki. Drugim okresem, w którym Górnik Konin traci najwięcej bramek jest przedział między 30., a 45. minutą. Wtedy koninianie stracili aż 26,3% goli. Trudno podejrzewać, by już po zaledwie pół godzinie gry biało-niebiescy oddychali rękawami. Prędzej można spodziewać się, że myśli piłkarzy z Konina krążą już wtedy w okolicach szatni i odpoczynku, a nie boiska.

strona 1 z 2
strona 1/2
Prawdziwych mężczyzn (piłkarzy) poznaje się po tym jak kończą
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole