Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plSportJakubowski: W boksie olimpijskim nie mam już czego szukać

Jakubowski: W boksie olimpijskim nie mam już czego szukać

Dodano: , Żródło: LM.pl
Jakubowski: W boksie olimpijskim nie mam już czego szukać

Koniński olimpijczyk Igor Jakubowski rozważa przejście na zawodowstwo. - Nie mam nawet motywacji, by dalej walczyć w boksie olimpijskim - mówi pięściarz Zagłębia Konin.

Koniński olimpijczyk Igor Jakubowski rozważa przejście na zawodowstwo. - Nie mam nawet motywacji, by dalej walczyć w boksie olimpijskim - mówi pięściarz Zagłębia Konin.

Jakubowski ostatni raz zaprezentował się w czerwcu podczas mistrzostw Europy. Od tego czasu konińscy kibice nie mieli okazji oglądać go w ringu. Wszystko z powodu kolejnej kontuzji ręki i leczenia, któremu musiał poddać się koniński zawodnik. - Lekarze trochę się pomylili. Korzystałem z pomocy czterech lub pięciu lekarzy przy tej dłoni. Dopiero podczas ostatniego USG wyszło, co mi dolega. Wcześniej leczyłem nie to, co powinienem. Wpakowałem w tę rękę dziesięć, jak nie piętnaście tysięcy i się okazało, że jeszcze pogorszyłem to, co miałem kontuzjowane. Teraz czekam na to, co się wydarzy, jaką decyzję podejmą lekarze z Poznania. Jeżeli będzie potrzebna operacja to mam nadzieję, że szybko uda się ją zrobić i będę mógł wrócić na salę i trenować - opisuje swój obecny stan zdrowia Igor Jakubowski.

To już kolejna kontuzja, z którą zmaga się koniński pięściarz. Po swoim udziale w Igrzyskach Olimpijskich Jakubowski również zaliczył długą przerwę. Do ringu powrócił na początku bieżącego roku, ale już w marcu z powodu urazu musiał odpuścić Mistrzostwa Polski Seniorów. Jak deklaruje koninianin, obecna kontuzja wykluczyła go z walk do końca bieżącego roku.

Jakubowski cały czas jednak pracuje i jest w treningu. - Na razie pracuję tylko na siłowni, biegam, od boksu na razie odpoczywam. Pomagam jedynie Damianowi Wiśniewskiemu, który będzie występował na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski. Jestem gabarytowo podobny do niego, więc mogę z nim delikatnie potarczować, posparować chociaż jedną ręką.

Przerwę koninianin wykorzystuje również na planowanie swojej dalszej kariery sportowej. Jakubowski nie ukrywa, że jest bliski rozpoczęcia kariery zawodowej. - Gdzieś to po głowie chodzi. Byłem na każdej większej imprezie, na jakiej mogłem być. Pod tym kątem jestem spełniony. Jeżeli miałbym dalej siedzieć w boksie amatorskim to sam siebie zablokuję. Droga rozwoju w Polsce w sporcie olimpijskim jest słaba - nie jest to medialnie rozgłośnione, nie ma sponsorów, nie ma ludzi, którzy chcą pomagać. Teraz, żeby siebie utrzymać, pracuję, prowadzę treningi, pracuję w klubie i mam jeszcze swoje treningi. Jestem cały dzień poza domem. Takie są realia sportu w Polsce.

- Mamy olimpijczyka. Mi jako trenerowi jest nie w smak, że my go nie możemy utrzymać i zatrzymać. Chodzi mu po głowie zawodostwo, bo w amatorstwie nie ma za co żyć - dodaje trener Igora Jakubowskiego, Andrzej Goiński.

Koninianin przyznaje, że już wcześniej miał oferty z grup pomotorskich, ale skupiał się wtedy na przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich. - Rozmowy zaczęły się dopiero w nowym roku [2017 - przyp. red.], ale doznałem kontuzji ręki i wszystki poszło na razie w odstawkę. Na dniach spróbuję się skontaktować z tymi ludźmi. W boksie olimpijskim nie mam już czego szukać, nie mam nawet motywacji. 

W swojej dotychczasowej karierze olimpijskiej Igor Jakubowski był uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich oraz mistrzostw świata, wicemistrzem Europy, mistrzem Unii Europejskiej, walczył w lidze World Series of Boxing, zdobył tytuły mistrza Polski seniorów oraz podwójny tytuł młodzieżowego mistrza Polski.

 

Jakubowski: W boksie olimpijskim nie mam już czego szukać
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole