Wandale w Parku Ojców! Policja będzie monitorować to miejsce
Krajowa Mapa Zagrożeń działa od roku. W ostatnim czasie coraz częściej zaznaczane są na niej miejsca wandalizmu w Koninie. Jednym z niedawno naniesionych punktów jest Park 700-lecia. A wszystko przez zniszczone tam leżaki i stoły, które powstały dzięki pieniądzom z Konińskiego Budżetu Obywatelskiego.
Krajowa Mapa Zagrożeń działa od roku. W ostatnim czasie coraz częściej zaznaczane są na niej miejsca wandalizmu w Koninie. Jednym z niedawno naniesionych punktów jest Park 700-lecia. A wszystko przez zniszczone tam leżaki i stoły, które powstały dzięki pieniądzom z Konińskiego Budżetu Obywatelskiego.
Leżaki i stoły w tak zwanym Parku Ojców miały służyć rekreacji. Niestety zamiast tego są ciągle dewastowane. W maju tego roku ktoś powyrywał z nich deski, a teraz wyrwał i wrzucił do jeziorka stoły.
- One są bardzo ciężkie, także musiało je wyrwać kilku postawnych mężczyzn. Jeden stolik wyciągało z wody czterech pracowników PGKiM – mówi Olga Żaryn, autorka projektu w KBO.
Jak podkreśla koninianka żałuje, że w projekcie nie zapisała monitoringu tego miejsca. Na zamontowanie tam kamer w kasie miasta nie ma pieniędzy. Liczyć można jedynie na stróżów porządku.
- Sytuację nad jeziorkiem obserwują wędkarze i tam się w nocy dzieją dantejskie sceny. Teren jest monitorowany przez straż miejską, ale oni pracują do godz. 22.00. Reszta zadania jest w ramach działań policji – podkreśla Żaryn.
Autorka projektu KBO sprawę zgłosiła wykorzystując do tego Krajową Mapę Zagrożeń. Narzędzie to doskonale się sprawdza w tego typu sytuacjach.
- Punkty, które nanosimy policjanci muszą odwiedzić, skontrolować i zweryfikować. Zgłoszenie wymaga doglądania miejsca, tak by wyeliminować zagrożenie – mówi Zbigniew Janusz z konińskiej policji. - W ostatnim czasie coraz więcej zaznacza się punktów wandalizmu w okolicach przystanków, skwerów, czy boisk szkolnych. Będziemy tam jeździć i będziemy sprawdzać – dodaje.
Sprawców dewastacji pewnie nie uda się złapać, ale być może dzięki zgłoszeniom mieszkańców uda się wyeliminować dewastacje tego co dla obywateli z budżetu obywatelskiego zrobiono. Warto przy tym zaznaczyć, że naprawy tego co zniszczą wandale w Koninie kosztuje rocznie setki tysięcy złotych.
fot. Olga Żaryn