Konin. Bójka przy bulwarze i na Chorzniu. Czy to porachunki?
Konińska policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia przy moście Toruńskim w Koninie, gdzie doszło do bójki. Zatrzymano jednego mężczyznę. Wszyscy, jak mówi rzecznik, znani już byli konińskiej policji.
Konińska policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia przy moście Toruńskim w Koninie, gdzie doszło do bójki. Zatrzymano jednego mężczyznę. Wszyscy, jak mówi rzecznik, znani są konińskiej policji.
Z powodu bójki, do której doszło w miniony wtorek, 17 października, po godz. 15.00, przy konińskim bulwarze, do szpitala trafiło dwóch mężczyzn, prawdopodobnie z ranami od użycia niebezpiecznych przedmiotów. Policja nie określa jednak dokładnie jakie to były narzędzia. Świadkowe wczorajszej „akcji” przy moście Toruńskim mówią jednak o toporkach, kijach bejsbolowych, maczetach. Prawdopodobnie chodziło o porachunki. Policja bada, czy ta bójka była konsekwencją wcześniejszego zdarzenia na osiedlu Chorzeń w Koninie, gdzie także doszło do pobicia i interweniowała policja.
- Badamy, czy te dwie sprawy mają charakter porachunków? Zbieramy materiał dowodowy
– mówi Zbigniew Janusz, rzecznik konińskiej policji i jednocześnie apeluje do świadków zdarzenia, którzy mają jakiekolwiek zdjęcia, nagrania z tego, co zaszło zwłaszcza, przy moście Toruńskim. Zapowiada, że komendant miejski policji wzmocnił służby, aby zapewnić poczucie bezpieczeństwa mieszkańcom Konina.