Grobersi w akcji. Frydhof - przywracają pamięć o zmarłychÂ
Są ponadlokalni, ponadwyznaniowi, ponadkulturowi, ponad wszelkimi podziałami i zwą się grobersami. To Wielkopolskie Stowarzyszenie Na Rzecz Ratowania Pamięci “Frydhof” z Konina.
Członkowie Stowarzyszenia „Frydhof” zajmują się porządkowaniem cmentarzy, przywracaniem pamięci o zmarłych, dlatego mówią o sobie „grobersi”. Działają od początku tego roku, ale zdążyli już połączyć siły, żeby zaktywizować do wspólnego działania lokalne władze, młodzież, działaczy. - Frydhof to spolszczona nazwa niemieckiego słowa „friedhof”, czyli cmentarz – wyjaśnia Damian Kruczkowski, wiceprezes stowarzyszenia.
Ta nazwa ma określać cel ich działania. To często prace porządkowe polegające na odchwaszczaniu, naprawie płyt i tablic nagrobnych, czyli przywracanie pamięci o tych, którzy odeszli. Pojawiają się na cmentarzach żydowskich, ewangelickich, katolickich, przy odosobnionych grobach. - Tam, gdzie trzeba uporządkować zapomniane, zaniedbane groby, przywrócić im sacrum – mówi Urszula Karolczak, prezes „Frydhofu”.