Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Konin bez otwartej debaty. Piotr Korytkowski gotów, jego rywal nie

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

Kolizja na trasie Bursztynowej. Zablokowany jeden pas ruchu w kierunku Konina

LM.plWiadomościUkarany za to, że został obrażony. Kto ponosi odpowiedzialność?

Ukarany za to, że został obrażony. Kto ponosi odpowiedzialność?

Dodano:
Ukarany za to, że został obrażony. Kto ponosi odpowiedzialność?

W Sądzie Rejonowym zapadł wyrok z oskarżenia prywatnego Marcina Nowaka o znieważenie w komentarzu. Oskarżyciel został ukarany kosztami oskarżonej, za to, że był obrażany.

Streszczając wszystkie rozprawy, które odbyły się od marca tego roku, oskarżycielowi prywatnemu nie udało się udowodnić, że komentarz został napisany przez oskarżoną, na którą wskazywał adres IP. Oskarżona odmówiła na drugiej rozprawie składania wyjaśnień i odpowiadała tylko na pytania adwokata, twierdząc, że do komputera w jej domu (a nawet przed blokiem, bowiem sieć wg niej nie była zabezpieczona), mogło mieć dostęp wiele osób, a więc nie wie, kto mógł napisać obraźliwy komentarz. Na kolejnych sprawach oskarżona się już nie pojawiła posiłkując się swoim pełnomocnikiem. W rezultacie oskarżona została przez sąd uniewinniona, a Marcin Nowak obciążony kosztami jej adwokata, który wystawił rachunek na 2000 złotych.

- Właśnie zapadł wyrok w sprawie o znieważenie mnie („pajac” „kretyn” „upośledzony”) w komentarzu na portalu LM.pl tj czyn z art. 216 kk § 2 teoretycznie zagrożony karą do 2 lat więzienia – napisał Marcin Nowak na swoim profilu. - Na oskarżoną wskazywał adres IP. Sąd stwierdził że oskarżona jest niewinna, gdyż nie udowodniłem iż to ona była sprawcą - rzekomo wiele osób miało dostęp do jej sieci. Natomiast ja zostałem obciążony kosztami adwokata - 2000 zł. Morał z tego taki, że można obrażać kogo się chce przez internet - w sądzie mówcie, że mieliście otwartą sieć wi-fi, nie warto iść do sądu w tego typu sprawach - przepisy kk w praktyce nie działają.

Wyrok nie jest prawomocny. Siedem dni mają strony na złożenie wniosku o uzasadnienie wyroku, a następnie 14 dni na odwołanie do Sądu Okręgowego.

Przypomnijmy, że pierwsza sprawa odbyła się w Sądzie Rejonowym w Koninie w marcu br., a dotyczyła komentarza, który pojawił się na naszym portalu w dyskusji o KBO. Sprawa odbywała się z oskarżenia prywatnego Marcina Nowaka, konińskiego społecznika. Chodziło o wpis dotyczący jednego z projektów realizowanych w ramach Konińskiego Budżetu Obywatelskiego. Marcin Nowak, inicjator owego projektu, poczuł się obrażony jednym z komentarzy. Powiadomił o tym prokuraturę, która ustaliła z jakiej domowej sieci skorzystał internauta. - Przykro mi, że ktoś zasłaniając się anonimowym nickiem, dopuszcza się obrażania mnie i całej idei KBO - mówił Marcin Nowak. - Osoby, które chcą coś zrobić, są publicznie znieważane. Chciałem postawić temu tamę – mówił oskarżyciel, bo taki miał status w tej sprawie. - To jest przykre i dla mnie i dla społeczników. Postępowanie dosyć długo trwa bo najpierw prokuratura odmówiła wszczęcia sprawy. Po odwołaniu, prokuratura ustaliła adres właściciela łącza, ale odmówiła dalszego prowadzenia sprawy, więc sam wniosłem oskarżenie.

W sądzie spotkał się z właścicielem łącza, którym okazała się Magdalena Rabikowska, dyrektorka miejskiego żłobka. - Nie mam pewności, że ta osoba była sprawcą, ale nie mam też innej możliwości niż wezwanie przez sąd właściciela łącza. Chciałbym, żeby ta osoba powiedziała, kto miał dostęp do łącza, kto był sprawcą - mówił Marcin Nowak.

- Nie będę nikogo wskazywała bo nie wiem, nikomu na ręce nie patrzę, ale na pewno nie byłam to ja – zapewniała wówczas pozwana. Twierdziła, że należący do niej modem nie był zabezpieczony hasłem i z sieci mógł skorzystać każdy domownik, znajomy, a nawet „ktoś, kto podjechał pod blok”.

- Sprawca nie został wykryty, a osoba niewinna nie ponosi tej odpowiedzialności – orzekł sąd i poza uniewinnieniem ukarał oskarżyciela kosztami adwokata oskarżonej.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole