Konin. O oblężonej twierdzy energetycznej na radzie gospodarczej

O przyszłości sektora paliwowo – energetycznego w regionie konińskim rozmawiano podczas spotkania Rady Konsultacyjnej ds Gospodarczych przy prezydencie Konina.

W tematykę wprowadził zebranych Zbigniew Kasztelewicz z AGH w Krakowie, związany przed laty z konińskim górnictwem, obecnie przewodniczący rady konsultacyjnej, życząc PAK-owi, aby w najbliższym czasie rozwiązał się problem odkrywki Ościsłowo bo brak zgody na budowę oznacza zapaść dla regionu.

Zaniepokojenie o przyszłość energetyki konwencjonalnej wyraził podczas tego spotkania Waldemar Lisiak z ZE PAK. - Jesteśmy atakowani, żebyśmy nie mogli się rozwijać. Najlepiej żebyśmy zniknęli, dlatego, że jednak mamy możliwości wpływania na ograniczenia rozwoju OZE – ubolewał przedstawiciel PAK-u. - Mam nadzieję że ten konflikt będzie powoli wygasał. Jednak elektrownie konwencjonalne będą wyłączane, poszczególne bloki, dlatego, że się nie opłaci dostosowywać do wymogów środowiskowych, które są cały czas czas śrubowane. Ta produkcja jest coraz mniej opłacalna.

Prezydent Józef Nowicki nie szczędził ostrych słów w kierunku grupy kapitałowej, która nie informuje jakie są jej plany, a jest to przecież ściśle związane z miastem i regionem. - Co robi właściciel aby Ościsłowo powstało? Nie wiemy jaka jest koncepcja grypy kapitałowej ZE PAK? Mamy atmosferę oblężonej twierdzy i zobaczymy co z tego może wyniknąć – tak podsumował obecny stan Józef Nowicki. - Gdyby ktoś trzy lata temu powiedział mi, że Adamów będzie wyłączony to bym postawił majątek przeciwko orzechom, że to stać się nie może, ale ten los może podzielić Pątnów i Konin. Jako mieszkaniec i włodarz tego miasta mam przestrach, że może to się stać. Powinniśmy liczyć koszty społeczne.

- Być może popełniliśmy szereg błędów z nowymi odkrywkami, ale gdybyśmy ich nie popełnili, podejrzewam, że znalazłyby się inne powody, przeszkody do tego, żeby się PAK spokojnie nie rozwijał - tłumaczył Waldemar Lisiak z ZE PAK. - Jeżeli nie przebije się do świadomości to, że energetyka konwencjonalna jest potrzeba, tylko w innej roli, to PAK jest jest jedną z tych elektrowni w Polsce, która może polec. Zakładam, że złoże Ościsłowo dostanie zgodę dlatego, że to byłoby wyjątkowe marnotrawstwo, aby mając elektrownie gotowe do pracy, stały z powodu braku paliwa. Jednak czasy, kiedy spalaliśmy w Koninie 10, 12 milionów ton węgla minęły i nie wrócą.