Barbórkowy koncert. Muzycy się martwią, ale grają i to jak!
Owacjami na stojąco zakończył się Koncert Barbórkowy w wykonaniu Orkiestry Dętej PAK KWB „Konin”. Muzycy liczą, że nie był to ich ostatni taki występ.
Kilka dni temu Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zdecydował o przesłaniu do ponownego rozpatrzenia sprawy odkrywki Ościsłowo. To oznacza, że inwestycja mająca uratować konińską kopalnię, nadal stoi pod znakiem zapytania. Kiepska atmosfera z tym związania, póki co nie odbiła się na działalności ponad 40-osobowej orkiestry, która jak co roku w grudniu dała wspaniały koncert.
- Staramy się pracować bez względu na okoliczności. Martwimy się tym wszystkim, ale myślę, że to nie jest ostatni Koncert Barbórkowy. Będziemy się spotykać, ćwiczyć i występować – mówi Mirosław Pacześny, kapelmistrz Orkiestry Dętej PAK KWB „Konin”.
W tegorocznym repertuarze znalazły się takie utwory jak: „Żołnierska tęsknota”, „Oregon” Jacob de Haan, „Concertino for Tuba” Carlos Marques, „Georgia on my mind”, „Mozart Symphony NO. 40”, „An Ellington Festiwal”, „Spain la fiesta”, „Tiger Rag”, „Tequila” i „Marsz Radeckiego”. Publiczność oklaskiwała też solistów, a wśród nich: Pawła Płaszkowskiego grającego na tubie, Szymona Gwoździa na trąbce, Marcina Pawlika na saksofonie i Artura Wieczorka na klarnecie.
Szczególnym momentem koncertu było wręczenie Mirosławowi Pacześnemu wyróżnienia „Zasłużony dla miasta Konina”.