Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościGenialny i tani sposób na wydłużenie sieci ścieżek rowerowych

Genialny i tani sposób na wydłużenie sieci ścieżek rowerowych

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Genialny i tani sposób na wydłużenie sieci ścieżek rowerowych

Władze Konina od lat są krytykowane za zbyt powolną rozbudowę sieci ścieżek rowerowych w mieści. Tymczasem okazuje się, że problem można rozwiązać w bardzo prosty sposób. A co najważniejsze niezwykle tani.

Dobrze jest zacząć nowy rok od dobrej wiadomości. Tym bardziej, że dotyczy wszystkich: rowerzystów którzy mogą teraz legalnie jeździć po niektórych chodnikach, kierowców, bo na ulicach ubyło cyklistów, i podatników, bo za to wszystko zapłacą niewielkie doprawdy pieniądze. Choć wśród tych ostatnich mogą pojawić się niezadowoleni, bo pomysł ma pewne mankamenty. Ale o tym za chwilę.

Na załączonym zdjęciu widać na chodniku przy ulicy Wyszyńskiego znak, który mówi, że jest to „droga dla pieszych z dopuszczonym ruchem rowerów”. I oto bez wydawania pieniędzy na przebudowę chodnika i malowanie znaków poziomych mamy drogę dla rowerów. Wprawdzie na takiej drodze rowerzyści są zobowiązani do ustępowania pierwszeństwa pieszym, ale kto przejmuje się takimi niuansami, jeśli w ogóle o tym wie. Bo i do tej pory jakaś część rowerzystów czuła się na chodnikach jak na ścieżce rowerowej. Co wymuszało na pieszych, którzy chcieli zachować zdrowie i życie, szczególną ostrożność.

Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby prezydent Józef Nowicki poważnie potraktował własne obietnice wyborcze z 2010 r., kiedy deklarował budowę sieci ścieżek rowerowych. Na całej długości ulicy Wyszyńskiego, która jest jedną z głównych arterii tej części Konina (tędy dojeżdża do Lichenia większość pielgrzymek), jest dosyć miejsca, żeby pobudować przy niej, nawet po obu stronach, drogi dla rowerów. Gdyby zrobiono to już kilka lat temu, dzisiaj nie byłoby problemu. Ale nie po to kandydat Nowicki składał obietnice przed wyborami, żeby prezydent Nowicki je realizował.

Do działania skłoniło naszych decydentów dopiero radykalne zwiększenie ruchu pojazdów na ulicy Wyszyńskiego i równoległej 11 Listopada, spowodowane rozpoczęciem remontu linii kolejowej, wiążącym się z zamykaniem ulicy Okólnej. Postawienie tych znaków zmusiło rowerzystów, którzy jeszcze mieli odwagę poruszać się po ulicy Wyszyńskiego, do przeniesienia się na chodnik. Znaki te zapewne już pozostaną, co będzie w przyszłości argumentem, żeby ścieżki dla jednośladów na razie tu nie budować. Zadziała stare prawo polskiej prowizorki. A przed wyborami doliczy się całą Wyszyńskiego do pozostałych ścieżek rowerowych, których ma nam podobno w tym roku jeszcze przybyć.

I jak można nie wybrać takiego utalentowanego gospodarza na prezydenta po raz trzeci. Aż słów brakuje, żeby wyrazić podziw, więc pozostaje mi jedynie zacytować Arkadiusza Czerepacha z „Rancza”: No, geniusz, po prostu geniusz!

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl

Więcej o wyborczych obietnicach prezydenta Nowickiego: „Niczym nieograniczona nieodpowiedzialność

Genialny i tani sposób na wydłużenie sieci ścieżek rowerowych
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole