Sensacja w Koninie! KKF AT Konin gra dalej w Pucharze Polski!

Niespodziewaną wygraną 7:5 zakończył się niedzielny mecz 1/32 Halowego Pucharu Polski pomiędzy KKF Automobile Torino Konin a Mieszkiem Gniezno.

- Faworyt tego spotkania był jeden - Mieszko Gniezno. Wyszliśmy jednak na mecz bojowo nastawieni, część naszych zawodników grała kiedyś w drużynie z Gniezna - mówił już po meczu trener KKF Automobile Torino Konin, Przemysław Lewandowski. Choć w pierwszych minutach to Mieszko miał lekką przewagę to gra szybko się wyrównała, a w trzynastej minucie gospodarze niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Piękną drużynową akcję mocnym strzałem pod poprzeczkę zakończył Artur Brzuśkiewicz.

Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem koninian 1:0, choć obie drużyny miały jeszcze swoje okazje bramkarskie. Sytuację sam na sam zmarnował m.in. Przemysław Skibiszewski, a goście natomiast obijali słupki konińskiej bramki. 

Bramki posypały się natomiast w drugiej połowie. I to nie lada urody - szczególnie te autorstwa zawodników KKF Automobile Torino Konin. Najpierw wyrównanie Mieszkowi dał Michał Ignaczak, kończąc ładną wymianę podań gości na połowie koninian, a następnie na prowadzenie gości wyprowadził Alan Polus. 

Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Gola na 2:2 w 26. minucie zanotował Marcin Balalja, wykorzystując świetne podanie Mateusza Zaborskiego. Zaledwie dwie minuty później ponowne prowadzenie KKF Automobile Torino dał Łukasz Łajdecki, kończąc indywidualny rajd Mateusza Zaborskiego. 

Kolejne dwa ciosy koninianie zadali w 31. i 34. minucie. Najpierw dośrodkowanie z rzutu rożnego przepięknym uderzeniem z powietrza zakończył Łukasz Łajdecki, a chwilę później na 5:2 podwyższył jeszcze Mateusz Mroziński. W tym momencie goście zdecydowali się na grę bez bramkarza, a emocje dopiero miały wzrosnąć.

Końcówka meczu była prawdziwym rollercoasterem. Najpierw grę w przewadze nieco szczęśliwie wykorzystał Mikołaj Bereźnicki, ale jeszcze w tej samej minucie do pustej bramki gości trafił Przemysław Skibiszewski. Było 6:3. W 38. i 39. minucie dla Mieszka strzelali jednak Mikołaj Bereźnicki i Bartosz Banasik. Nagle zrobiło się 6:5, a do końca meczu pozostały jeszcze niemal dwie minuty.

Te ostatnie chwile starcia wszyscy zgromadzeni na trybunach i przed ekranami kibice obu zespołów oglądali obgryzając paznokcie. Ostatecznie jednak koninianom udało się wybronić przed kolejnymi atakami Mieszka, a równo z ostatnim gwizdkiem do siatki gnieźnian trafił jeszcze Łukasz Łajdecki. KKF Automobile Torino Konin zwyciężył 7:5 i awansował do 1/16 Halowego Pucharu Polski!

- Chcieliśmy zobaczyć, w jakim miejscu jesteśmy. Okazało się, że indywidualnie dajemy radę, choć wciąż popełniamy dużo błędów. Przed meczem tonowałem nastroje, my już swoje zrobiliśmy, a ten mecz był dla nas po prostu przygodą. Zespół podszedł jednak do meczu ambitnie, pokazali charakter. Drużyna wygryzła to zwycięstwo. Mecz był chyba najlepszą reklamą futsalu, jaka mogła być. Cieszy nas to, że coraz więcej trenowanych zagrań wychodzi nam w meczu - oceniał po spotkaniu trener konińśkiej drużyny Przemysław Lewandowski.

Mecze 1/16 Halowego Pucharu Polski zaplanowane są na weekend 27-28 stycznia. Rywalem KKF Automobile Torino Konin będzie jeden z zespołów, które wywalczyły awans z 1/32 (LSSS/wybierzlebork.pl Lębork, Auto Wicherek Oborniki, FC Kartuzy, Red Devils Chojnice) lub jedna z drużyn Futsal Ekstraklasy (Pogoń'04 Szczecin, Red Dragons Pniewy, AZS UG Gdańsk).

A kolejne spotkanie koninianie rozegrają już w przyszłą niedzielę. W Koninie zmierzą się w meczu ligowym z Credo Futsal Piła.

KKF Automobile Torino Konin - Mieszko Gniezno 7:5 (13' Artur Brzuśkiewicz, 26' Marcin Balalja, 28', 31', 40' Łukasz Łajdecki, 34' Mateusz Mroziński, 37' Przemysław Skibiszewski, - 23' Michał Ignaczak, 25' Alan Polus, 37', 38' Mikołaj Bereźnicki, 39' Bartosz Banasik)

KKF Automobile Torino Konin: Jakub Jaskulski, Artur Chmiel - Mateusz Mroziński, Mateusz Zaborski, Marcin Balalja, Łukasz Łajdecki, Artur Brzuśkiewicz, Przemysław Skibiszewski, Damian Tylak, Damian Markiewicz.

Mieszko Gniezno: Maciej Zięba - Marcin Daszczuk, Łukasz Chełmikowski, Alan Polus, Marcin Marcinkowski, Paweł Kaźmierczak, Szymon Ignaczak, Michał Ignaczak, Bartosz Banasik, Mikołaj Bereźnicki.