Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKonin. Paraliż komunikacyjny, czemu nie wyciągnięto wniosków?

Konin. Paraliż komunikacyjny, czemu nie wyciągnięto wniosków?

Dodano: , Żródło: LM.pl
Konin. Paraliż komunikacyjny, czemu nie wyciągnięto wniosków?

Wczorajszy wypadek, w którym zderzyły się trzy samochody osobowe na Trasie Bursztynowej w Koninie spowodował gigantyczne korki. Sparaliżowana była cała stara część miasta. 

Problem nie dotyczył tylko mostu Unii Europejskiej, ale też mostu im. J. Piłsudskiego. Sznur aut ciągnął się aż do Wału Tarejwy, a i na pl. Wolności samochody stały w kolejce do wyjazdu. Czy służby miejskie mogły temu zapobiec?

Wypadku przewidzieć nie można, ale można wypracować procedury co zrobić, kiedy do niego dojdzie. Najlepszym sprawdzianem było zamknięcie przeprawy we wrześniu. Kiedy kierowcy ruszyli do pracy, wyłączono sygnalizację świetlną, a na skrzyżowaniach ruchem kierowali policjanci. Było tak, aż do momentu wprowadzenia alternatywnego ruchu na Trasie Bursztynowej. Wtedy korki były, ale nie paraliżowały miasta. Przez wczorajsze zderzenie aut na moście Unii Europejskiej, kierowcy stanęli w gigantycznych korkach, a co gorsza kompletnie nie wiedzieli dlaczego.

- Żadnej informacji na temat zamkniętej przeprawy. Mam umówione spotkanie w banku i niestety stoję już ponad godzinę na ulicy Zagórowskiej. Nawigacja pokazuje mi alternatywną drogę przez Golinę – mówi nam rozzłoszczona czytelniczka.

Dlaczego w czasie sytuacji awaryjnej służby, w tym policja czy Zarząd Dróg Miejskich nie zdecydowały się wyłączyć sygnalizacji i wprowadzić ręcznego sterowania ruchem?

- Policja jest na miejscu, ale niestety w tej sytuacji udrożniać ruchu już się nie uda. Ręczna regulacja może być wprowadzona, ale w momencie gdzie ten ruch ma gdzie odpłynąć, a o tej godzinie natężenie jest bardzo duże i nawet jakby policjanci stanęli to nic nie zmieni – mówił Marcin Jankowski z KMP w Koninie.

Próbowaliśmy skontaktować w tej sprawie również z Grzegorzem Pająkiem, dyrektorem ZDM w Koninie, ale niestety telefon był poza zasięgiem. O wczorajszym wypadku drogowym poinformował nawet Regionalny System Ostrzegania. Winę ponoszą też urzędnicy. Widząc ze swoich okien, co się dzieje na konińskich drogach, sztab kryzysowy mógł wysłać chociaż SMS z informacją o utrudnieniach i o ewentualnym zamknięciu Trasy Bursztynowej na jakiś czas. Informacji brak. I tak do następnego wypadku, gdy znów będziemy musieli stać w gigantycznym korku. 

Konin. Paraliż komunikacyjny, czemu nie wyciągnięto wniosków?
Konin. Paraliż komunikacyjny, czemu nie wyciągnięto wniosków?
Konin. Paraliż komunikacyjny, czemu nie wyciągnięto wniosków?
Konin. Paraliż komunikacyjny, czemu nie wyciągnięto wniosków?
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole