Brudzew. Leśniczy w kilka godzin zebrał dwie przyczepy śmieci
Wystarczyło kilka godzin, żeby zebrać dwie przyczepki śmieci w lesie. „Zbiory” po turystach pokazał jeden z leśniczych Nadleśnictwa Turek.
Chcą odpocząć na łonie natury, a zostawiają po sobie śmietnik. Spacerujący w lesie niestety nadal nie myślą o tym, żeby zachować porządek. Między drzewami leżą butelki, puszki, czy foliowe torby. Leśniczy, którzy codziennie patrolują las, nie zawsze mają czas na zatrzymanie się i zebranie pojedynczych śmieci. W końcu leśniczy leśnictwa Brudzew wspólnie ze stażystą postanowili pokazać jak wygląda leśny dukt.
- Jeździliśmy po lesie samochodem z przyczepką i w niespełna 6 godzin, po przejechaniu około 20 km tylko po drogach leśnych, przyczepka dwukrotnie została zapełniona pamiątkami po wizycie pseudoturystów w lesie – poinformował Paweł Moszczyński z leśnictwa Brudzew.
fot. Nadleśnictwo Turek
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.