Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościHistoria na Walentynki. Krzysztof z Konina napisał hit internetu!

Historia na Walentynki. Krzysztof z Konina napisał hit internetu!

Dodano: , Żródło: LM.pl
Historia na Walentynki. Krzysztof z Konina napisał hit internetu!

Walentynki to doskonały dzień, żeby przedstawić historię z pozoru zwyczajną. Krzysztof Kościelski z Konina próbował dowiedzieć się w Biurze Obsługi Klienta co dzieje się z zamówioną przez niego roletą. Pracująca tam kobieta odpowiedziała w stylu piszącego. Ich korespondencja podbiła serca internautów.

Krzysztof Kościelski to nauczyciel akademicki Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koninie, a do tego artysta, miłośnik muzyki i poezji. Jego twórczość można obserwować w mediach społecznościowych ( https://www.facebook.com/krajzega ). Jedna z ostatnich historii rozgrzała do czerwoności i zachwyciła internautów. Została nawet zauważona przez ogólnopolski portal ASZdziennik, Demotywatory, Kwejk i Joemonster. - Trochę mnie zaskoczył ten rozgłos, bo tak wygląda moja zwykła, codzienna korespondencja z urzędami i firmami. Do tej pory trafiały mi się jedynie sporadyczne limeryki od pań z ZUS-u. Po dziś dzień dobrze wspominam też wymianę fraszek miłosnych z właścicielką najbardziej znanego konińskiego kateringu dietetycznego – mówi Kościelski.

Poniżej cała korespondencja pana Krzysztofa z panią Kasią z Biura Obsługi Klienta:

AKT I - ZNIECIERPLIWIENIE

‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍ ‍‍Dzień dobry,

Czy wysłali Państwo towar?

Pozdrawiam,

Krzysztof Kościelski
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT II - ZASKOCZENIE
‍‍‍‍‍‍ ‍‍

‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍Dzień dobry! :)

Bardzo dziękuję za złożenie zamówienia w naszym sklepie. Przepraszam, że kontaktuję się dopiero teraz, po dość długim już czasie oczekiwania. Chciałabym poinformować, że zanotowano chwilowy brak rolety w wymiarze 200x180cm. Wiem, że ma powrócić do sprzedaży niedługo, trudno mi jednak określić konkretną datę. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to najlepsza wiadomość i bardzo przepraszam za tę niedogodność. Gdy tylko wyklaruje się czas powrotu dostępności tej rolety, na pewno zrealizuję zamówienie.

Proszę o informację czy jest Pan w stanie poczekać. :)

Pozdrawiam,
Katarzyna Harendarz
Dział Obsługi Klienta
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT III - RZUCONA RĘKAWICA
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍Dzień dobry,

Dziękuję za odpowiedź. Pani odpowiedź w pełni satysfakcjonuje mnie pod względem stylistycznym i gramatycznym, jednakże nadal odczuwam niedosyt merytoryczny. Jestem skłonny poczekać, ażebym jednak nie czekał w nieskończoność, czy może mi Pani wyjaśnić, co mniej-więcej rozumie Pani przez słowa "chwilowy" oraz "niedługo"? Rozumiem też, że moment wyklarowania się "czasu powrotu dostępności tej rolety" nie jest tożsamy z właściwym momentem powrotu dostępności tej rolety. tj. za dwa tygodnie może wyklarować się, iż roleta wróci za kolejne dwa bądź też nie wróci wcale?

Olśniony poprawnością Pani polszczyzny i oślepiony wymijającością Pani odpowiedzi, błagam o przewodnictwo po świecie niedostępności rolet.

Pozdrawiam,

Krzysztof Kościelski
Nabywca Niedostępnej Rolety

PS. Zdecydowanie zasłużyła Pani na podwyżkę.
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT IV - PODNIESIONA RĘKAWICA
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍Drogi Nabywco Już-Wkrótce-Dostępnej Rolety,

Z radością w sercu powracam, wieści niosąc wspaniałe: wędrówka po Świecie Rolet Niedostępnych ku końcowi się chyli!
Roleta biała, wspaniała, motylami upstrzona dostępność swą już jutro wykaże, w scenariuszu najciemniejszym - w dzień następny, którym to jest środa. Jak wspomniałam, zrobię co należy, by wysyłkę rolety (po powrocie tejże do sprzedaży) wartko zlecić.
Rada jestem, iż wyrozumiałości w klientach naszych drzemie. :D

Dziękuję i pozdrawiam,
Katarzyna Harendarz
Dział Obsługi Klienta
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍AKT V - NADEJŚCIE ROLETY
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍‍‍‍‍‍‍O Pani z Działu Lirycznej Obsługi Klienta,

W rękach mych w końcu roleta - nietknięta,
Zwinięta, niewymięta, fabrycznie zamknięta,
Cenowo przystępna, długo niedostępna,
Ozdobna w motyle, z mechanizmem srebrnym,
W kolorze liliji - jednak transparentnym.
Czekałem jej długo i wreszcie nadeszła;
Przyniosła mi szczęście, lecz Tyś była pierwsza!
O Pani z Działu Lirycznej Obsługi Klienta,
Światła i pojętna w okiennych osprzętach!
Jużci tu obmyślam nabyć jaką plisę;
Przeglądam zasłony, gotowe karnisze,
Oby tylko nie było towaru na stanie
- żywo wówczas poślę jakie zapytanie
I odpowie na nie - gdy szczęście dopisze -
Ta Pani, co mą czujność słowem ukołysze,
Frazami swemi łamiąc bezroletną ciszę
I serce me, gdy powie, że niczym roleta
Niedostępna! Dalibóg! Cóż to za kobieta!

Dziękuję i pozdrawiam,

Krzysztof Kościelski

‍‍‍‍‍‍‍‍‍‍ ‍‍
*

Na wszelką logikę ta historia powinna skończyć się tutaj.

Ale się nie skończyła.

Mijały tygodnie.

Gdy wtem.
‍‍‍‍‍
*
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍EPILOG
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍ ‍Dzień dobry,

Panie Krzysztofie, Drogi Kliencie
W całym tym mego życia zamęcie
Pozostawiłam wiadomość bez odpowiedzi!
Tak być nie może!
Spróbuję zatem, niech Bóg (lub też innego coś) mi dopomoże,
Dorównać kunsztowi (choć trudne do będzie)
Pańskiemu, Panie Szanowny i Drogi Kliencie.

Wiele, swą drogą, podejść już miałam,
Siedziałam, myślałam, treści zmieniałam
I nic! Nic uwagi wartego nie skomponowałam. :(

Radość niemałą raczył mi Pan sprawić,
W tamten poranek wielce rozbawić,
Za co dziękuję i jednocześnie też gratuluję
Tych umiejętności!
Nie każdy potrafi języka polskiego trudne zawiłości
Poskromić w sposób tak… elokwentny i widowiskowy.
Niejednemu nawet nie przyszłoby do głowy,
Że tak można. :)

Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Harendarz
Dział Obsługi Klienta
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
‍‍‍‍‍‍ ‍‍
Czy będzie to historia z miłosnym happy endem? Pan Krzysztof zdradził nam w tajemnicy, że niedługo będzie zamawiał panele podłogowe z tej samej firmy, więc nigdy nic nie wiadomo.

Historia na Walentynki. Krzysztof z Konina napisał hit internetu!
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole