Przed sądem za narkotyki. Kupowali w Holandii, sprzedawali w Kole

Kupowali narkotyki w Holandii, przemycali je do Polski i tu sprzedawali. Zorganizowana grupa przestępcza stanęła przed Sądem Okręgowym w Koninie.

Akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom Prokuratura Okręgowa w Koninie skierowała do sądu w grudniu ubiegłego roku. Grupa przestępcza odpowiada za „wewnątrzwspólnotowe nabycie znacznych ilości środków odurzających i środków psychotropowych” w latach 2011-12.

- Koledzy Adrian G., Paweł K., Przemysław K., Łukasz C. i Adam S. uzgodnili, że będą wprowadzać do obrotu narkotyki, które wcześniej zostaną zakupione w Holandii, a następnie przywiezione do Polski – informuje Marek Kasprzak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.

W grudniu 2011 roku do grupy dołączył Tobiasz S., który był zawodowym kierowcą. Jeżdżący po europejskich krajach mężczyzna, zgodził się na przewożenie narkotyków z Holandii, w zamian za „wynagrodzenie”. Adrian G. i Paweł K. wraz z inną ustaloną osobą doszli do porozumienia, że będą kupować narkotyki, za które będzie płacił Adrian G. To on został liderem grupy, który organizował zakup środków odurzających, transport i dystrybucję w Kole i okolicach.

- Założona i kierowana przez Adriana G. zorganizowana grupa przestępcza charakteryzowała się dobrą organizacją, a jej członków łączyła znajomość i zaufanie – podkreśla prokurator Kasprzak.

Jak ustalili śledczy, grupie udało się przemycić i wprowadzić do obrotu 44 kg marihuany, o wartości co najmniej 1 mln 320 tys. zł oraz 9 kg amfetaminy o wartości 270 tys. zł. W związku z tym wszyscy podejrzani o udział w tym procederze trafili do tymczasowego aresztu. Jednak w trakcie trwania śledztwa, wobec czterech z nich środek ten został uchylony.

Tobiasz S. przyznał się do wszystkiego i opisał zasady funkcjonowania oraz rolę poszczególnych członków grupy. Obszerne wyjaśnienia złożył też Paweł K. Pozostałe cztery osoby nie przyznały się do zarzucanych im czynów. Całej szóstce grozi kara grzywny i pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.