Jakubowski przechodzi na zawodowstwo. Będzie walczył w Anglii
Pięściarz i olimpijczyk z Konina - Igor Jakubowski - przygotowuje się do powrotu na ring. Swoją sportową karierę kontynuuje jednak nie w Polsce, ale w Anglii.
Sportowa karieria ostatniego konińskiego olimpijczyka Igora Jakubowskiego od zawisła w próżni zaraz po udziale w Igrzyskach Olimpijskich. Przez kolejne półtora roku koninianin głównie leczył kontuzje, a na ringu pojawiał się okazjonalnie - podczas turnieju w Debreczynie, w meczu Polska - Białoruś oraz podczas mistrzostw Europy.
Czerwcowe mistrzostwa były ostatnim startem Jakubowskiego w turnieju pięściarskim. We wrześniu koninianin sygnalizował, że rozważa przejście na zawodowstwo. - Nie mam nawet motywacji, by dalej walczyć w boksie olimpijskim - mówił wtedy w rozmowie z naszym portalem pięściarz Zagłębia Konin. W październiku Jakubowski definitywnie zamknął swoją karierę olimpijską, zarzucając Polskiemu Związkowi Bokserskiemu brak pomocy i pozostawienie go samemu sobie.
Jednocześnie nie był w stanie rozpocząć kariery zawodowej z powodu czekającej go operacji ręki. Dopiero po zabiegu, który odbył się w listopadzie, koninianin był w stanie powrócić do treningów i rozpocząć nowy etap w swojej sportowej karierze.
Tę Jakubowski kontynuować będzie nie w Polsce, a w Anglii. Obecnie koninianin trenuje w Manchesterze, ma już również podpisany kontrakt z promotorem (najprawdopodobniej jest to Steve Wood). - Wszystko zaczyna się układać tak, jak powinno - deklaruje Jakubowski w rozmowie udostępnionej na kanale Only Boxing na YT. Pięściarz nie powrócił jeszcze do pełnej sprawności, ale debiut w walce zawodowej może odbyć się jeszcze wiosną tego roku. - Są przymiarki, konkretnej gali i przeciwnika jeszcze nie ma. Jestem w trakcie ustalania tego debiutu - wyjaśnia Igor Jakubowski.
Jeżeli olimpijczyk z Konina stoczy taką walkę stanie się trzecim zawodowym pięściarzem z regionu konińskiego. Już wcześniej kariery zawodowe rozpoczęli Patryk Szymański i Kamil Gardzielik.