Stare Miasto. Gminny mistrz ortografii wyłoniony. Nie było łatwo
Gminnego Mistrza Ortografii wyłoniono w Starym Mieście.
- W remizie strażackiej przetransformowanej w salę balową zmaterializowały się jakoweś cuda-niewidy jakżeż odległe od naszej przaśnej, siermiężnej rzeczywistości, istny miszmasz kostiumów multi-kulti, jakby hordy postaci z komedii dell’arte i danse macabre przemierzały się wte i wewte, wzdłuż i wszerz, w poprzek i w skos, jak stąd dotamtąd. To fragment dyktanda, któremu musieli spojrzeć prosto w oczy uczestnicy Gminnego Sprawdzianu Ortograficznego „Gżegżółka”, organizowanego dotychczas przez Gimnazjum, a od tego roku - Szkołę Podstawową w Starym Mieście.
Na szczęście, 12 trzyosobowych teamów (modny wyraz) nie spotkało się w przaśnej i siermiężnej remizie strażackiej, a w sali konferencyjnej Biblioteki Publicznej Gminy Stare Miasto. A któż uraczył nieugiętych w potyczkach z polską ortografią wyżej przytoczonym tekstem? Niejaki dr Zbigniew Budny, konsultant z Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Koninie. W komisji, poza pracownikiem CDN, pracowały Magdalena Lisowska, polonistka z SP w Koninie oraz Lidia Staszak, nauczycielka języka polskiego III LO w Koninie. Za główny cel imprezy autorzy przedsięwzięcia postawili sobie promowanie wartości edukacji. Organizatorom zależało na stworzeniu przestrzeni edukacyjnej sprzyjającej uczeniu się. Uczestnicy pracowali nad tekstem dyktanda w trzyosobowych zespołach: uczniów, nauczycieli i rodziców z terenu gminy oraz pracowników urzędu gminy, staromiejskiego ośrodka pomocy społecznej, a także biblioteki gminnej.
Tematem przewodnim tegorocznej „Gżegżółki” była moda, zatem nie mogło zabraknąć francuskich zapożyczeń z tegoż i z innych języków. C’est la vie! Żeby umilić drużynom pisanie o chwoście „dyndającym w tę i we w tę stronę”, halsztuchach i dżersejowych hajdawerach, tak by nikt z przybyłych w przypływie słabości nie okazał się „beksa-lalą i lelum polelum”, organizatorzy zadbali o odpowiednie przygotowanie pola walki. Chyba największą popularnością wśród piszących, uciemiężonych niezliczoną liczbą ortografów, cieszyła się kolekcja strojów autorstwa uczniów Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Kościelcu.
Gminnymi Mistrzami Ortografii zostali nauczyciele SP w Żychlinie: Zofia Błaszczyk i Jakub Ciesielczyk. Podobno po piętach deptała im drużyna pracowników Urzędu Gminy w Starym Mieście. Joanna Gruszecka, Luiza Kędracka i Grażyna Zając o włos przegrały z mistrzami. Trzeci wynik osiągnęli uczniowie SP w Starym Mieście. Podopieczni Katarzyny Roszak-Markowskiej – Gabrysia Jasiaczek, Natalia Kędracka i Kuba Roszak z III klasy gimnazjum – nie poddali się wyrazom typu „quasi-mundur” czy „halsztuch”, zapewniając sobie miejsce na podium.
Inicjatorkami imprezy są Katarzyna Roszak-Markowska i Renata Ganowicz-Muszyńska. Pani Renata, która od tego roku szkolnego nie pracuje w Starym Mieście, znalazła godną siebie następczynię – Aleksandrę Gomulską.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.