Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Powyborcze układanki. Obywatele się wzmocnią, Adamów dalej wiceprezydentem?

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

IMGW: W nocy z wtorku na środę prognozowany jest spadek temperatury powietrza do około -2°C, przy gruncie do -4°C.

LM.plWiadomościKonin. Przed sądem odpowiadają za rozbój z użyciem scyzoryka

Konin. Przed sądem odpowiadają za rozbój z użyciem scyzoryka

Dodano: , Żródło: LM.pl
Konin. Przed sądem odpowiadają za rozbój z użyciem scyzoryka

Troje oskarżonych odpowiada przed konińskim sądem za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Wszystko wydarzyło się 30 listopada ubiegłego roku przy ul. Starowarszawskiej w Kole. Z wyjaśnień oskarżonych wynika, że przechodzący ulicą Sylwester S. miał wyzwać stojących pod sklepem Żanetę G., Tomasza B. i Błażeja S.

- Żaneta G. trzymała scyzoryk, a Błażej S. i Tomasz B. użyli przemocy poprzez przytrzymywanie go i zadawanie ciosów i kopanie pokrzywdzonego po całym ciele, doprowadzając Sylwestra S. do stanu bezbronności, a następnie dokonali zaboru w celu przywłaszczenia plecaka z zawartością alkoholu – odczytał akt oskarżenia prokurator Łukasz Radke z Prokuratury Rejonowej w Kole.

W plecaku znajdować się miały cztery butelki piwa, dwie butelki wódki i telefon komórkowy. Wszystko o wartości 150 zł.

- Nie było żadnego plecaka. Nie przyznaję się też, że był nóż – mówiła 27-letnia Żaneta G., która nie chciała składać wyjaśnień, ani odpowiadać na żadne pytania.

Przebieg zdarzenia opowiedział natomiast 31-letni Błażej S., który feralnego dnia był na zabawie andrzejkowej u kolegi.

- Nie przyznaję się do zarzucanego mi czynu – mówił Błażej S. - Wyszedłem wtedy na 15 minut. Pod sklepem zobaczyłem Tomka i Żanetę. Przeszedł chłopak, który po 10-15 metrach zaczął ich wyzywać od szmaciarzy. Wtedy Żaneta pobiegła do niego, a Tomek za nią. Zginęli mi za budynkiem. Poszedłem w ich stronę, ale po drodze przy furtce zobaczyłem plecak, więc schowałem go pod kurtkę i dogoniłem Tomka i Żanetę. Nic im nie mówiłem, że mam plecak. Kiedy oni poszli do kolegi, ja poszedłem w stronę Warty. Tam zobaczyłem co jest w plecaku. Były trzy piwa i jedna rozbita butelka. Miałem mokrą bluzę, więc wrzuciłem plecak do rzeki. Potem z Tomkiem i Żanetą spotkałem się u S. i tam całą noc piliśmy alkohol – dodał.

Tomasz B, który odpowiada przed sądem w warunkach recydywy przyznaje, że pobił pokrzywdzonego.

- Żaneta pytała czemu nas wyzywa, a ja nie wytrzymałem i uderzyłem go pięścią w twarz – tłumaczył przed sądem.

Najstarszy z całej trójki – 43-letni Tomasz B. poza rozbojem z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za który grozi od 3 lat pozbawienia wolności, odpowiada jeszcze za dwa inne przestępstwa. Prokuratura oskarżyła go o uderzenie pięścią w samochód Kazimierza M. w Kole i kierowanie pod jego adresem gróźb pozbawienia życia oraz rzucanie cegłami i groźby karalne w stosunku do Zofii R. w Kole. 

Konin. Przed sądem odpowiadają za rozbój z użyciem scyzoryka
Konin. Przed sądem odpowiadają za rozbój z użyciem scyzoryka
Konin. Przed sądem odpowiadają za rozbój z użyciem scyzoryka
Konin. Przed sądem odpowiadają za rozbój z użyciem scyzoryka
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole