Skocz do zawartości
Polska

Wybory 2024: Kandydaci na radnych gmin, powiatu i miasta. Zobacz, kto się zgłosił! [PEŁNE LISTY]

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościNielegalna wymiana? W urzędzie szukali umowy, której... nie było

Nielegalna wymiana? W urzędzie szukali umowy, której... nie było

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Nielegalna wymiana? W urzędzie szukali umowy, której... nie było

Przez długie lata regularnie gościliśmy w Koninie delegacje z partnerskiego Joniskis a przedstawiciele naszego miasta równie serdecznie byli przyjmowani na Litwie. Niedawno okazało się, że wszystko to działo się bez... umowy.

Joniskis to 12–tysięczne miasto na północy Litwy, słynące z muzeum koszykówki i zespołu synagog. Nasze zespoły taneczne brały udział w kolejnych jubileuszach litewskiego miasta, a Litwini uświetniali festiwale kultur miast partnerskich w Koninie i konińskie Kaziuki. W tę i we w tę jeździli polscy i litewscy fotografowie oraz malarze, a młodzież obu miast poznawała je, goszcząc na zmianę zagranicznych gości w swoich domach.

Aż w trzynastym (nomen omen) roku tej radosnej wymiany międzynarodowej ktoś w konińskim magistracie zorientował się, że wszystko to odbywa się bez mała nielegalnie! Jak się bowiem okazało, Konin nie ma z Joniskis umowy o współpracy. Przeszukano przepastne urzędowe szafy jeszcze raz, ale im dłużej szukano, tym bardziej umowy nie było.

Jedynym formalnym dokumentem, na którym przez te kilkanaście lat opierała się współpraca, był list intencyjny, podpisany w maju 2009 r. Parafując dokument, Romaldas Gadeikis, mer Joniskis (na zdjęciu z Kazimierzem Pałaszem), dowartościował nas, mówiąc, że współpraca z Koninem otwiera mieszkańcom jego miasta okno na Europę.

strona 1 z 2
strona 1/2
Nielegalna wymiana? W urzędzie szukali umowy, której... nie było
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole