Suchomski: Cieszę się z jednego punktu, ale niedosyt jest
Po bezbramkowym remisie z KP Starogard Gdański Sławomir Suchomski i Maciej Adamczewski przyznawali, że to sprawiedliwy rezultat, choć obaj czuli też niedosyt z powodu niewykorzystanego rzutu karnego.
- Mecz remisowy, choć mieliśmy chyba bardziej czyste sytuacje, łącznie z rzutem karnym. KP Starogard Gdański grał dobrą piłkę, mają kilku zawodników widowiskowych, którzy potrafią grać jeden na jeden. Bardzo wysoki zespół, groźny fizycznie. Przestrzegałem chłopaków, żebyśmy grali bardzo agresywnie w pressingu średnim. Ten punkt, w perspektywie niewykorzystanego rzutu karnego, można by gdybać, że jestem zawiedziony, ale generalnie pozytywy też widziałem w tym meczu - mówił po spotkaniu szkoleniowiec Górnika Konin.
Biało-niebiescy w środę zagrali na zero z tyłu, na co również zwracał uwagę trener Sławomir Suchomski. - Nie przegraliśmy, to ważne. Nie straciliśmy również bramki, a ostatnio w każdym meczu traciliśmy, więc widać, że cały zespół w obronie też dziś pograł. Cieszę się z jednego punktu, ale niedosyt jest.
- Remis jest sprawiedliwym wynikiem. Przerwaliśmy fantastyczną serię zwycięstw KP Starogard Gdański. Cieszy nas jeden punkt, choć jak wcześniej wspomniał w wywiadzie trener Sokoła Kleczew - my cały czas mamy nóż na gardle, czujemy presję, więc potrzebujemy trzech punktów jak tlenu. Jest niedosyt - oceniał spotkanie Maciej Adamczewski.
Pomocnik Górnika Konin z nadzieją patrzy również na kolejne spotkania w lidze, których w najbliższych tygodniach będzie całkiem sporo. - Drużyna ze Starogardu Gdańskiego nie ustępowała poziomem poprzednim drużynom. Zagraliśmy niezłe spotkanie, więc przed kolejnymi jestem pełen nadziei. Jeżeli jeszcze poprzeczkę zawiesimy wyżej to jesteśmy w stanie wygrać kolejne mecze.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.