Licheń. Otwarcie sezonu motocyklowego w sanktuarium i bazylice 

Około 10 tysięcy uczestników przyjechało do Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny w Licheniu, by wziąć udział w otwarciu VI Ogólnopolskiego Sezonu Motocykli i Pojazdów Zabytkowych 

Zdaniem ks. Sławomira Deręgowskiego z Włocławka, który jest motocyklistą z dwudziestoletnim doświadczeniem, do Lichenia zjechali dziś ludzie, którzy pasję łączą z duchowością, mając „benzynę w żyłach, a olej głowie”. - Takie spotkanie ma także wymiar duchowy, gdyż dziś w Licheniu spotkałem ludzi, którzy nie pojawiają się w kościele zbyt często, jednak z okazji zlotu, postanowili przyjść i pomodlić się. To cieszy – powiedział ks. Deręgowski. 

Eucharystii, która była sprawowana w intencji motocyklistów przewodniczył ks. Bogusław Binda MIC, przełożony licheńskiej wspólnoty marianów. W słowie skierowanym do zebranych zwrócił uwagę na to, iż „powinniśmy prosić Maryję o opiekę nie tylko na czas podróży, ale także w całym naszym życiu, gdyż jest ono przecież pielgrzymowaniem do domu Ojca”. 

W relacji Krzysztofa Zieleniewskiego, prezydenta klubu Blue Rangers z Łodzi, który jest organizatorem zjazdu, w zlocie wzięli udział motocykliści z całego kraju. - Mamy informację, że do Lichenia przyjechali motocykliści m.in. z Białegostoku, Olsztyna, Gdańska, Poznania, Łodzi, Warszawy, a nawet z Krakowa. Bardzo nas to cieszy, gdyż dzięki temu widzimy zasadność organizowania tak dużego spotkania motocyklistów. Z pewnością na tak dobrą frekwencję wpłynęła pogoda, która dziś nam dopisała, a dla motocyklistów ma duże znaczenie.