W wiosce norweskiej Arendel urodził się mały reniferek
Ma prawie trzy tygodnie i przyszedł na świat przed terminem. Na odwiedzających w wiosce norweskiej Arendel koło Zagórowa czeka niespodzianka. Pojawił się tam mały renifer o imieniu Eryk.
- Przygotowania do porodu trwały tak naprawdę od kilku miesięcy. Początkowo Eryk trzymał się z mamą Elzą. Z porównaniem do kucy jest bardzo samodzielny i już po paru dniach mama go zostawiała i radził sobie sam. W tej chwili widzimy go teraz z tatą – mówi Agata Popiel-Machnicka.
Mały renifer aktualnie żywi się mlekiem mamy, ale już próbuje jeść paszę. Prawdopodobnie w marcu będzie gotowy już odłączyć się od swojej matki. Pierwsze poroże pojawi się w przyszłym roku.
- Turyści są zachwyceni naszym nowym członkiem rodziny w Arendel – podsumowuje A. Popiel Machnicka.
W tej chwili w Arendel są m.in. kuce, konie i króliki.