Miasto pozwoliło budować, ale zgody na użytkowanie nie wydaje

Właściciele niedużej działki przy torach kolejowych w Niesłuszu zażądali od władz Konina, by ją od nich kupiło. Tymczasem Rada Miasta już dwa razy nie zgodziła się na wydanie na ten cel 180 tys. zł.

Ta historia zaczęła się ponad dwadzieścia lat temu, kiedy Urząd Miejski w Koninie wydał państwu Ochapskim zgodę na budowę stolarni. Budynek miał stanąć na niewielkiej działeczce, do której dojeżdża się drogą, prowadzącą wzdłuż torów od przejazdu kolejowego na ulicy Okólnej do lasu (fot. 1, 2 i 3). Znają ją wszyscy, którzy tędy biegają, spacerują lub jeżdżą rowerem albo też chcą się dostać do którejś z posesji czy garażu. Mało kto wie natomiast, że teren ten należy do Polskich Kolei Państwowych, które nie chce się go pozbywać „z uwagi na rozpoczętą inwestycję przebudowy linii kolejowej Warszawa – Berlin”. Ale zamiast porozumieć się z PKP w kwestii współużytkowania już istniejącej, miasto postanowiło wybudować obok niej własną drogę.

Jej projekt umieszczono w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (MPZP) dla tego terenu, uchwalonym przez Radę Miasta w 1999 r. Droga ma przebiegać między innymi przez działkę państwa Ochapskich wraz ze stolarnią (fot. 6) oraz cztery sąsiednie posesje (3, 4, 5 i 7). Właściciele dowiedzieli się o tym dopiero, gdy wystąpili o zgodę na użytkowanie świeżo postawionego obiektu. Urząd nie ma już bowiem obowiązku informowania o zmianach planów osób zainteresowanych ani przed, ani po fakcie. Wystarczy, że stosowna informacja ukaże się na tablicy ogłoszeń magistratu.