Nasyp zostanie rozebrany, a na nowy wiadukt wjedziemy estakadą

Na nowy wiadukt wjedziemy z piątego osiedla estakadą, a nie nasypem, który powstał tam specjalnie w tym celu już kilkadziesiąt lat temu.

Ponieważ do planowanej wtedy budowy łącznika nad torami nie doszło, zimą górka służyła dzieciom do zjeżdżania na sankach, a latem jako wybieg dla psów (fot. 1). Teraz zostanie rozebrana. Grzegorz Pająk tłumaczy, że pod estakadą będzie można wygospodarować kilkadziesiąt miejsc parkingowych dla samochodów, które kierowcy zostawiają teraz na nieczynnej jezdni ulicy Wyzwolenia (fot. 2-5).

Połączenie nowego wiaduktu z piątym osiedlem będzie się pokrywało z obecną ulicą Wyzwolenia (rys. 6), ale dwujezdniowa droga nie zostanie doprowadzona do ronda na Glince, bowiem skończy się jeszcze przed skrętem w stronę dawnego klubu Drużba (fot. 7). Wcześniej jednak, na skrzyżowaniu ulicy Wyzwolenia z 11 Listopada i Zakole wyrośnie duże rondo (rys. 8), nieco większe – jak zapowiada Grzegorz Pająk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich - od ronda Miast Partnerskich. W stosunku do istniejącego już w tym miejscu małego ronda, nowe zajmie teren położony na zachód (w stronę wiaduktu) i północ (ulica Zakole) od niego, co automatycznie spowoduje również przesunięcie wjazdu na to skrzyżowanie z ulicy 11 Listopada, która zostanie wygięta w tym miejscu (rys. 9) w stronę bloków Adam i Ewa (11 Listopada 35 i 37).

Tuż przed rondem, od jego zachodniej strony, powstaną zatoczki autobusowe (rys. 10). Wzdłuż całej trasy będą też oczywiście chodniki i drogi dla rowerów o asfaltowej nawierzchni.

Ponieważ między rondem a wiaduktem nie będzie żadnego wjazdu na ulicę Wyzwolenia, projektanci przewidzieli po obu jej stronach drogi dojazdowe, które zostaną połączone ze sobą pod estakadą (rys. 11). Ta od strony wieżowców zostanie zbudowana od nowa i będzie łączyła się z ulicą Zakole mniej więcej w tym samym miejscu, gdzie dzisiaj zaczyna się dojazd do wieżowca z numerem 1 (rys. 12). W pobliżu tego miejsca powstanie 80 miejsc parkingowych (rys. 12), które razem z tymi wygospodarowanymi pod estakadą zmieszczą większość z ponad 150 pojazdów, które tam obecnie parkują. Ale nie wszystkie.