Gol Bednarka na wagę zwycięstwa. Polska żegna się z mundialem

Po dwóch porażkach na mistrzostwach świata Polska odniosła zwycięstwo nad reprezentacją Japonii. Decydującego gola zdobył wychowanek Sokoła Kleczew Jan Bednarek.

Biało-czerwoni do ostatniego spotkania z Japończykami przystępowali bez presji, nie mieli już bowiem szans na awans z grupy. Choć trener Adam Nawałka postawił w czwartek na kilku zawodników rezerwowych, w wyjściowym składzie znów pojawił się Jan Bednarek. Dla kleczewianina był to już trzeci występ na mistrzostwach świata.

Wychowanek Sokoła rozpoczął go przeciętnie, bo już w pierwszych minutach niebezpiecznie zagrał piłkę w okolicach swojego pola karnego. Japończycy błędu jednak nie wykorzystali. Później Bednarek był już o wiele pewniejszy i tym razem jego zespół zakończył mecz bez straty bramki.

Kleczewianin miał jednak o wiele większy powód do radości. W 60. minucie z rzutu wolnego dośrodkował piłkę Rafał Kurzawa, Bednarek dołożył nogę i umieścił piłkę w siatce Japończyków. Jak się później okazało był to decydujący gol, Polacy pokonali Japończyków 1:0.

Dziękuję bardzo Jan Bednarek 😍😍 pic.twitter.com/D9PBkP9czx

— Miriam ❤ (@RizThePrincess2) 28 czerwca 2018

Był to ostatni występ Jana Bednarka oraz całej reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Rosji. Biało-czerwoni kończą występ na mundialu na czwartym miejscu w grupie z dorobkiem trzech punktów. Awans z grupy H uzyskały drużyny Kolumbii i Japonii. Ta druga, co ciekawe, dzięki lepszemu miejscu w klasyfikacji Fair Play - Japończycy otrzymali mniej żółtych kartek od Senegalczyków i to zadecydowało o ich awansie (obie reprezentacje miały takie same dorobki punktowe, taki sam bilans bramek i taką samą liczbę bramek zdobytych).

fot. A. Kijowski (sokol.kleczew.pl)