Sprawa Ewy Tylman. Czy proces Adama Z. potrwa do końca roku?
To już jedne z ostatnich zeznań świadków w procesie Adama Z. oskarżonego o zabójstwo z zamiarem ewentualnym Ewy Tylman. Jest szansa, że proces jednej z najgłośniejszych spraw kryminalnych ostatnich lat zakończy się do końca tego roku.
W piątek przez poznańskim sądem zeznawała zaledwie trójka świadków i była to jedna z najkrótszych rozpraw w procesie Adama Z. Sąd wyznaczył również daty kolejnych rozpraw i wszystko wskazuje na to, że trwający od półtora roku proces może się zakończyć w najbliższych miesiącach.
Nie chciał badania wariografem
Najobszerniejsze zeznania w piątek złożył Krzysztof R., audytor śledczy, który miał badać Adama Z. wariografem w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Miał - bowiem po przedstawieniu celu i sposobu badania Adama Z. odmówił udziału w nim. Nie wyjaśniał, dlaczego podjął taką decyzję, miał jedynie powiedzieć: ,,To wygląda inaczej". - Zrozumiałem to tak, że to badanie wygląda inaczej, niż to przeprowadzone przez pracowników pana Rutkowskiego - wyjaśniał słowa Adama Z. Krzysztof R.
Badanie wykonane na zlecenie biura Rutkowskiego, któremu Adam Z. poddał się wcześniej, nie dało jednoznacznej odpowiedzi. - Reakcje psychofizyczne wykonywanych testów nie pozwoliły mi na stwierdzenie szczerości, czy nieszczerości - zeznawał Kamil B., który badał Adama Z. wariografem.
W piątek Krzysztof R. mówił również, że odmowy badania wariografem zdarzają się raczej rzadko. - To pierwszy taki przypadek w okresie ostatnich trzech lat - przyznawał audytor śledczy. Krzysztof R. podkreślał także, że zauważył u Adama Z. objawy niepokoju podczas przedstawiania celu badania, czyli sprawdzenia śladów pamięciowych mężczyzny związanych z zaginięciem Ewy Tylman.Â
,,Ewa należała do osób wygodnych"
W piątek przed poznańskim sądem zeznawali również Krzysztof K. - chłopak koleżanki Ewy Tylman oraz Ewa O. - siostra chłopaka Ewy Tylman. Oboje mówili o swojej znajomości z kobietą oraz jej zachowaniach podczas imprez. - Zawsze wiedziała, kiedy ma dość - podkreślała Ewa O. odnośnie spożywania przez Ewę Tylman alkoholu. Krzysztof K. zaznaczał natomiast, że był zdziwiony, gdy na filmach z monitoringu udostępnianych w mediach widział Ewę wracającą do domu na piechotę. - Była znana z tego, że należała do osób wygodnych - wracała z imprezy taksówką, a nie sama.Â
Proces zakończy się do końca roku?
Proces Adama Z. oskarżonego przez poznańską prokuraturę o zabójstwo Ewy Tylman z zamiarem ewentualnym trwa już półtora roku. Pierwotnie planowano jego zakończenie w grudniu 2017 roku, ale z powodu niestawiania się na rozprawy świadków oraz powoływania nowych przez pełnomocników rodziny Tylmanów proces cały czas się wydłuża. Jest jednak szansa na jego zakończenie jeszcze w tym roku.
Kolejna rozprawa ma się odbyć w październiku. Na listopad poznański sąd zaplanował rozprawę zapasową, na której przesłuchani zostaną jeszcze ewentualni kolejni świadkowie. Później obie strony mają wygłosić mowy końcowe i wydany ma zostać wyrok.
Oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym Adam Z. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Od lutego 2017 roku mężczyzna przebywa na wolności - z aresztu wypuszczony został decyzją sądu po tym, jak sędzia Magdalena Grzybek poinformowała, że rozważa zmianę kwalifikacji zarzucanego mu czynu na nieudzielenie pomocy. Prokuratura oskarżyła Adama Z. o zabójstwo z zamiarem ewentualnym, za co grozi do 25 lat więzienia lub dożywocie.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.