Nie podchodź do psa z żółtą wstążeczką. To nie jest ozdoba
Żółta wstążeczka, chusta albo przypinka na psiej obroży to nie ozdoba, a znak informujący, że czworonóg potrzebuje spokoju i przestrzeni.
Projekt „Yellow Dog” wiele lat temu rozpoczęli Amerykanie. Żółty kolor ma być sygnałem, że pies potrzebuje przestrzeni i obcy nie powinni się do niego zbliżać.
- Wstążeczka ma symbolizować, że pies jest chory, przechodzi kwarantannę, lub suczka ma cieczkę albo nie toleruje w pobliżu drugiego czworonoga. Ma być to jasny sygnał, żeby podczas spaceru druga osoba nie podchodziła i nie stwarzała sytuacji niebezpiecznych ,albo traumatyzujących dla zwierzęcia – mówi Marta Kaczor zoopsycholog z przychodnia weterynaryjnej Plaza w Koninie.
To jedyna placówka weterynaryjna w mieście, w której można zdobyć specjalną, żółtą wstążeczkę. Od poniedziałku zgłosiło się po nią już kilkanaście osób.
- Każdy może do nas przyjść i bezpłatnie otrzyma taką wstążeczkę – mówi zoopsycholog.
Marta Kaczor ma nadzieję, że w najbliższym czasie do akcji przystąpią kolejne instytucje.