Druhowie ochotnicy z Przyjmy ściągnęli kota z czubka drzewa
„Chciałabym serdecznie podziękować strażakom z Przyjmy” - tak zaczyna się wiadomość jaką do naszej redakcji przesłała wypoczywająca w gminie Golina wczasowiczka.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. W miejscowości Głodowo nasza czytelniczka usłyszała przeraźliwe miauczenie. Kobieta postanowiła, że nie może przejść obok tego obojętnie. Pomogli niezawodni druhowie ochotnicy.
- Ściągnęli kota ze szczytu kilkumetrowej brzozy. On tam siedział przynajmniej dwa dni i płakał, bo nie miał możliwości samodzielnego zejścia - podkreśla wczasowiczka. - Smutne jest to, że mieszkańcy wsi i przebywający na działkach letniskowych ludzie nie reagowali na ten błagający o pomoc płacz stworzenia - dodaje.
Zdjęty z drzewa, przerażony kot uciekł. Ale podziękowania strażakom ochotnikom z Przyjmy jak najbardziej się należą.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.